Dnia Thu, 26 Dec 2013 18:00:09 +0100, Jakub A. Krzewicki napisał(a):

> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Thu, 26 Dec 2013 15:27:05 +0100, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Dnia Thu, 26 Dec 2013 08:35:07 +0100, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
>>>>
>>>>> No ja jestem waszym zachowaniem zbulwersowany do reszty.
>>>>> Co tu jest grane, kto do cholery was podmawia tak raptownie do zmiany
>>>>> frontu?
>>>>>
>>>>> Jak gdyby ktoś was podmienił.
>>>>>
>>>>> Dopóki nie byliście kościółkowi, stanowiliście część mojego oparcia
>>>>> obrócz Opolczyka i Beina. No dobra, jeszcze rozumiem że zmianiacie
>>>>> poglądy, ale ten wielokierunkowy atak na mój Projekt to już szczyt
>>>>> hucpy. Jeden Fasolka dotychczas robił FUD przeciwko temu
>>>>> przedsięwzięciu i był izolowany. Nie udawajcie, że ta wasza akcja jest
>>>>> spontaniczna, ona sprawia wrażenie przemyślanej kierunkowej kampanii,
>>>>> którą prowadzi ktoś w realu.
>>>>>
>>>>> Naprawdę mam wrażenie, że się dajecie manipulować.
>>>>
>>>> Ale poza tym wszystko inne zażyłeś zgodnie z zaleceniem lekarza?
>>>> ;-PPP
>>>
>>> Słuchaj, gdzie tylko wchodzę próbując robić karierę niezależną od KRzK to
>>> zaraz albo taKKie ludzie przychodzą i przejmują albo zamykają interes.
>>> Człowiek się napracuje, żeby te jego uzyskane krok po kroku wpływy i
>>> rezultaty jacyś inni wypier-papier. I ja mam mieć dobre zdanie o tej
>>> instytucji?
>>
>> Czytaj post wyżej...
>
> Ale w każdym wypadku, kiedy coś próbowałem zrobić, tak się działo.
> Ty mnie nie drzaźnij ty Ikselko jedna ;) Już nie mówię jaką akcję promocyjną
> w tej chwili planuję, żeby ktoś mnie kolejny raz nie storpedował.

No ale czemu akurat "ich" obciążasz? - nie bronię "ich", jednak zwracam Ci
uwagę, że rynek to rynek, zawsze jest prócz Cioebie ten "ktoś" albo jacyś
"oni" i nie ma przeproś...
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein