Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):

> Paliłem sobie dziś w robocie papierosa na klatce - co by nie mówić ... z
> dwiema kobitami.

towarzysze niedoli sobotniej roboty? Z tego moze byc seks. Ale tak czy siak
bym sie powstrzymala, no chyba, ze masz lepsza robote na oku.

> Gdy wtem pojawił się był małżonek jednej z nich (tyż u nas
> pacuje). Jako że małeństwo młode (broń boże nie w sensie wieku - staż 2
> miesiące wiek - 25, 40).

a jakby stare bylo toby sie nie pojawil? BTW zloz im moje kondolencje z
powodu smutnego pracy razem, brrrr.

> No i jak małżonek się poajwił, małżonka zaczęła
> roztsząsać jaki ma być kot :)


zoofilka? Wlasny facet skojarzyl jej sie z kotem? A moze taki zwinny? To nie
masz szans :(

>Dylemat - rudy, dachowy czy w krowie łaty ...
> Cóż pierdołem :) Rzekłem, że wziąć wszystkie - wybrać co lepsze, a
> nieptrzebne ubić. Okazało się iż me słowa były niesmaczne. Usłyszałem że
mam
> rzucić się pod tramwaj itd. I to całkiem poważnie.
> Co robić ? Redakcjo !?!?!? pomóżcie !!! Ona ma takie fajne cycki :))

Nie jaraj tyle, albo zmien marke papierosow. Albo przerzuc sie na cygara -
są seksi.

BTW cyckonoszy - zdziwiłbyś się ;-))) są np silikonowe wkładki - w dotyku
zero różnicy (tylko czemu ona nie zdejmuje stanika? ;-))

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/