Data: 2003-07-31 20:08:37
Temat: Re: facet z bagażem
Od: "Valéria" <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3fff.00000562.3f261988@newsgate.onet.pl...
> Witam,
> przepraszam, ze radze sie po raz kolejny...
> tym razem pisze o moim zyciu prywatnym.
> Jestem z facetem z bagażem - miał żonę i ma z tego zwiazku dziecko.
> Jestesmy ze soba juz b. dlugo,
dalej piszesz ze zerwal ale go kochsz ...
nie chce byc cyniczna i prosze bys tak nie odbierala moich slow - byc moze
dobrze sie stalo...
nie wiem jak dlugo trwal wasz zwiazek, bo tego nie pieszesz , nie piszesz
rowniez ile minelo czasu od jego poprzedniego zwiazku - to dosc istotne -
byc moze rzeczywiscie on "spelnil" sie juz w (we wlasnym wyobrazeniu) w
funkcji ojca i wiecej nie spelniac sie juz nie chce ...
czekalabys na kompromis z jego strony?
pewnie nie
stwierdzenie "bagaz" troszke mnie porazilo
--
pozdrowienia:
Valéria
|