« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-12-17 20:00:01
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowyDnia Sat, 17 Dec 2005 20:26:53 +0100, Waćpanna lub waćpan Iwona_s, w
wiadomości <news:do1onp$eld$1@news.dialog.net.pl> zawarł, co następuje:
>> bądź wole wykorzystywać na co innego (pierniczki, mnóstwo pierniczków!)
>
> Ja chyba przesadzilam w tym roku z pierniczkami. Pieke i pieke a konca nie
> widac... Gdzie/ w czym takie ilosci przechowywac?!
ja mam puszki po herbacie i po whisky :>
i jedną taką dużą, z ikei
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
To co w pociągu nazywa się tłok, w knajpie ludzie nazywają atmosferą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-12-17 20:11:21
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowyDnia 2005-12-17 20:59:15 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Tatiana* skreślił te oto słowa:
>> Mój przepis to przepis Marka. On mnie tu kiedyś zainspirował swoim postem
>> :) Ale ja marchewki nie daję.
>
> dzieki, myślisz, że zdążę do piątku, czy za mało na dobrze kwaśną kapuchę?
Cieniutko poszatkowana ma duże szanse. W najgorszym wypadku domieszasz do
niej troche kupnej, a i tak bedzie lepsze niż sama kupna.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
http://www.voila.pl/7ufx3/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-12-17 20:59:20
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowyDnia Sat, 17 Dec 2005 21:11:21 +0100, Waćpanna lub waćpan Lia, w wiadomości
<news:1ppmj73sdbhj0$.dlg@iska.from.poznan> zawarł, co następuje:
> Cieniutko poszatkowana ma duże szanse. W najgorszym wypadku domieszasz do
> niej troche kupnej, a i tak bedzie lepsze niż sama kupna.
I tego się niczym nie zalewa, samo kiśnie, tylko z solą?
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Pierwsza noc na szubienicy jest najgorsza.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2005-12-17 21:01:40
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowy
Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:xvpntdo9nbhx.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Sat, 17 Dec 2005 21:11:21 +0100, Waćpanna lub waćpan Lia, w
wiadomości
> <news:1ppmj73sdbhj0$.dlg@iska.from.poznan> zawarł, co następuje:
>
> > Cieniutko poszatkowana ma duże szanse. W najgorszym wypadku domieszasz
do
> > niej troche kupnej, a i tak bedzie lepsze niż sama kupna.
>
> I tego się niczym nie zalewa, samo kiśnie, tylko z solą?
> --
Masz tak ubijac az samo pusci sok - kapusciany sok
jak za sucha to mozna wode dolac..ale przegotowaną :)))
a w lubelskim skansenie jak robia na jesieni pokazy kiszenia kapusty
to dosypuja jeszcze make zytnia...
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2005-12-17 21:21:00
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowyDnia 2005-12-17 21:59:20 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Tatiana* skreślił te oto słowa:
>> Cieniutko poszatkowana ma duże szanse. W najgorszym wypadku domieszasz do
>> niej troche kupnej, a i tak bedzie lepsze niż sama kupna.
>
> I tego się niczym nie zalewa, samo kiśnie, tylko z solą?
Dziwne, prawda? :)
Tez na początku myślałam, ze trzeba zrobić solankę jak do ogórków, ale
jednak nie. To tak samo z siebie, po ubiciu z solą puszcza sok. I się kisi.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
http://www.voila.pl/7ufx3/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2005-12-17 22:59:21
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowy
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:do1onp$eld$1@news.dialog.net.pl...
> Ja chyba przesadzilam w tym roku z pierniczkami. Pieke i pieke a konca
nie
> widac... Gdzie/ w czym takie ilosci przechowywac?!
Przykrywam wierzch wiadra pakowym papierem i zakręcam sznurkiem. Dwa 15l
wiadra stoją pod stołem. To jest cały dzień cholernej roboty, ale lubię
je rozdawać.
Pzdr
Paweł
PS Reszta już zjedzona...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2005-12-18 08:17:28
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowyDnia Sat, 17 Dec 2005 23:59:21 +0100, Waćpanna lub waćpan bazyli4, w
wiadomości <news:do2588$lml$1@news.onet.pl> zawarł, co następuje:
> To jest cały dzień cholernej roboty, ale lubię
> je rozdawać.
O właśnie, to jest ten czynnik motywujący do pieczenia :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Kto nie ma szczęścia w kartach, ten nie ma pieniędzy na miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2005-12-18 15:50:02
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowyUżytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
>> Ja chyba przesadzilam w tym roku z pierniczkami. Pieke i pieke a konca
>> nie
>> widac... Gdzie/ w czym takie ilosci przechowywac?!
>
> ja mam puszki po herbacie i po whisky :>
> i jedną taką dużą, z ikei
To wszystko i tak za malo...
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2005-12-18 16:05:52
Temat: Re: [OT] pierniczkiUżytkownik "bazyli4" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Przykrywam wierzch wiadra pakowym papierem i zakręcam sznurkiem. Dwa 15l
> wiadra stoją pod stołem. To jest cały dzień cholernej roboty, ale lubię
> je rozdawać.
To bylaby dobra opcja, ale posiadam tylko jedno 10 litrowe i dwa mniejsze...
, ale plastykowe (czy takie moga byc?). Reszta w pudelka blaszane. Czy tak
przechowywane pierniczki miekna (po jakim czasie)? Notabene osobiscie lubie
chrupkie:)
> PS Reszta już zjedzona...
U mnie notorycznie sa wyjadane...
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2005-12-19 21:11:27
Temat: Re: farsz kapuściano-grzybowyDnia Sun, 18 Dec 2005 16:50:02 +0100, Waćpanna lub waćpan Iwona_s, w
wiadomości <news:do40d8$9lb$1@news.dialog.net.pl> zawarł, co następuje:
>> ja mam puszki po herbacie i po whisky :>
>> i jedną taką dużą, z ikei
>
> To wszystko i tak za malo...
No u mnie pierniczki z 1,5kg maki się zmieściły, ale fakt, w tym roku mniej
robiłam niż zwykle...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Kto chodzi spać z kurami, wie, jak piękna jest sodomia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |