« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2005-07-27 00:16:39
Temat: Re: Troche [OT]: ostrzezenie - kanapki w Daily Caffe
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dc54rf$esg$1@news.onet.pl...
> A skoro we wspomnianej kafejce kanapka kosztuje 3
> razy drożej niż w sklepie (klient nie konsumował na miejscu, więc można
> porównać te dwie oferty), to chyba ma prawo wyrazić swoją opinię?
===
Najlepszym sposobem wyrażania swojej opinii jest powstrzymanie się od zakupu
takiej kanapki. Za tydzień będzie w tym miejscu optyk, apteka albo kfc.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2005-07-27 08:29:04
Temat: Re: Troche [OT]: ostrzezenie - kanapki w Daily CaffeDnia 2005-07-26 23:34, Osobnik znany jako Ewa (siostra Ani) N. nabazgrał:
> Le mardi 26 juillet 2005 ŕ 12:55:42, dans <dc54rf$esg$1@news.onet.pl> vous écriviez
:
>
>>> Ja tylko na temat cen : wiesz ile kosztuje linia produkcjna tego
>>> plastikowego trojkata ? No ile wynosi czynsz za wynajem lokalu w
>>> Galerii Centrum ?
>
>> A co konsumenta interesuje ile kosztuje linia produkcyjna? To problem
>> wyłącznie przedsiębiorcy.
>
> Konsumenta zazwyczaj interesuje ile co kosztuje. A tu najwyrazniej
> konsumentka sie zainteresowla faktem ze kanapka na wynos w centrum
> Warszawy kosztuje drozej niz chleb i maslo w sklepie.
>
Przeczytaj jeszcze raz WSZYSTKO to co napisałem powoli i ze
zrozumieniem, gdyż wydaje mi się że masz tendencję do czytania tylko
tego co Tobie pasuje.
Fakty :
1.Czepiasz się, a czytałaś moją wypowiedź tak dokładnie że nie
zorientowałaś się nawet że nie jestem konsumentką.
2.Nie skarżyłem się WYŁĄCZNIE na cenę - spieszyło mi się, musiałem coś
kupić, zdecydowałem się zapłacić tyle ile ten produkt kosztował - i nie
było by tematu gdyby to coś było jadalne.
3.W centrum warszawy - 50 metrów dalej można zjeść naprawdę dobrą
kanapkę na wynos i za mniejszą cenę, i jakoś im się opłaci.
4.Tak jak napisał Liwiusz - jako konsumenta nie interesuje mnie ile
kosztuje produkcja - mnie interesuje cena końcowa i jakość - a jeśli
cena i jakość nie idą w parze - to ktoś daje ciała - i chyba mam prawo
być niezadowolony.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2005-07-27 08:54:41
Temat: Re: fast food czy restauracjawaldek z adresu x...@o...pl wymodził(a) :
> No to rzeczywiście rewelacja. Na paręnaście kilometrów kwadratowych
> znalazłaś trzy punkty, zamiast trzydziestu. Gratu.
I przez ten szalenie dlugi odcinek drogi umrzesz z pragnienia.
BTW kolejki w Feniksie to pewnie nadal takie długie jak w PRL-u...
Żenujący jesteś...
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2005-07-27 09:08:51
Temat: Re: Troche [OT]: ostrzezenie - kanapki w Daily Caffe
Le mercredi 27 juillet 2005 ŕ 10:29:04, dans <dc7gke$d9l$1@opal.futuro.pl> vous
écriviez :
> 1.Czepiasz się, a czytałaś moją wypowiedź tak dokładnie że nie
> zorientowałaś się nawet że nie jestem konsumentką.
Oh...
> 2.Nie skarżyłem się WYŁĄCZNIE na cenę - spieszyło mi się, musiałem coś
> kupić, zdecydowałem się zapłacić tyle ile ten produkt kosztował - i nie
> było by tematu gdyby to coś było jadalne.
> 3.W centrum warszawy - 50 metrów dalej można zjeść naprawdę dobrą
> kanapkę na wynos i za mniejszą cenę, i jakoś im się opłaci.
A tego nie wiedzialam, nie mam pojecia ile kosztuja zazwyczaj kanapki
w rozmaitych punktach Warszawy.
> 4.Tak jak napisał Liwiusz - jako konsumenta nie interesuje mnie ile
> kosztuje produkcja - mnie interesuje cena końcowa i jakość - a jeśli
> cena i jakość nie idą w parze - to ktoś daje ciała - i chyba mam prawo
> być niezadowolony.
Sprawa czy jestes konsumentka czy nie nie jest dla mnie jasna ;)
w kazdym razie chcialam po prostu przyciagnac uwage na fakt ze cena
kanapek "gotowych" jest zalezna od miejsca sprzedazy tysz.
No i EOT dla mnie, zwazywszy ze dyskusja sie toczy rowniez na
pl.regionalne.warszawa i faktycznie nie mam kompetencji zeby
wypowiadac sie na temat tego zacnego miasta.
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2005-07-27 09:43:49
Temat: Re: Troche [OT]: ostrzezenie - kanapki w Daily CaffeDnia 2005-07-27 11:08, Osobnik znany jako Ewa (siostra Ani) N. nabazgrał:
> Le mercredi 27 juillet 2005 ŕ 10:29:04, dans <dc7gke$d9l$1@opal.futuro.pl> vous
écriviez :
>> 2.Nie skarżyłem się WYŁĄCZNIE na cenę - spieszyło mi się, musiałem coś
>> kupić, zdecydowałem się zapłacić tyle ile ten produkt kosztował - i nie
>> było by tematu gdyby to coś było jadalne.
>> 3.W centrum warszawy - 50 metrów dalej można zjeść naprawdę dobrą
>> kanapkę na wynos i za mniejszą cenę, i jakoś im się opłaci.
>
> A tego nie wiedzialam, nie mam pojecia ile kosztuja zazwyczaj kanapki
> w rozmaitych punktach Warszawy.
>
Jakbyś przeczytała moją wcześniejszą odpowiedź na Twój post :
http://tinyurl.com/8xqu2 - to byś wiedziała.
> Sprawa czy jestes konsumentka czy nie nie jest dla mnie jasna ;)
No tak, przecież kobiety zazwyczaj używają zwrotów
"kupiłem","zdecydowałem" - więc nic dziwnego że trudno się zorientować -
emancypacja Pani kochana :)
> w kazdym razie chcialam po prostu przyciagnac uwage na fakt ze cena
> kanapek "gotowych" jest zalezna od miejsca sprzedazy tysz.
Chyba każdy średnio rozgarnięty człowiek ma tego świadomość.
>
> No i EOT dla mnie, zwazywszy ze dyskusja sie toczy rowniez na
> pl.regionalne.warszawa i faktycznie nie mam kompetencji zeby
> wypowiadac sie na temat tego zacnego miasta.
ależ nik tutaj nie wypowiadał się na temat warszawy...ale faktycznie
chyba czas zakończyć wywody.
pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2005-07-27 10:26:22
Temat: Re: Troche [OT]: ostrzezenie - kanapki w Daily Caffe
Le mercredi 27 juillet 2005 ŕ 11:43:49, dans <dc7l0j$f33$1@opal.futuro.pl> vous
écriviez :
>> A tego nie wiedzialam, nie mam pojecia ile kosztuja zazwyczaj kanapki
>> w rozmaitych punktach Warszawy.
>>
> Jakbyś przeczytała moją wcześniejszą odpowiedź na Twój post :
> http://tinyurl.com/8xqu2 - to byś wiedziała.
Faktycznie, ten post jakos umknal mojej uwadze, mimo ze widze ze jest
na moim serwerze.
Aby definitywnie zamknac dyskusje (dla mnie), przepis na prosta
kanapke :
- zrobic maslo musztardowe (utrzec maslo z musztarda z Dijon,
proporcje wg gustu)
- natrzec tym dwie kromki chleba, reszte masla musztardowego
ewentualnie zamrozic (jezeli zostalo zrobione z wiekszej ilosci)
- zlozyc chleb z plastrem lagodnego zoltego sera (ja uzywam
ementhala).
Proste, a zmienia poglady na chleb z serem :)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2005-07-27 10:27:56
Temat: Re: fast food czy restauracja
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dc6isa$cgu$1@inews.gazeta.pl...
> Rzeczywiście, po drodze do Rynku....
Wyjaśnij mi, jak chodzisz z Grunwaldu do Rynku, bo IMHO przez Szczytnicką
jest najkrócej i najszybciej.
Wymieniłam po jednym sklepiku, bo pisałes, ze nie ma wcale, moze liczyłes na
to,ze nie ma na grupie byłych lub obecnych mieszkanców Wrocławia:)
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2005-07-27 10:31:46
Temat: Re: Troche [OT]: ostrzezenie - kanapki w Daily Caffe
Użytkownik "sushi" <sushi@bezspamu_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dc7l0j$f33$1@opal.futuro.pl...
> ależ nik tutaj nie wypowiadał się na temat warszawy...
No tak, może mielibyśmy rzeczowy raport pokontrolny, zamiast krwawej jatki.
NMSP:)
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2005-07-27 16:16:20
Temat: Re: fast food czy restauracja
Użytkownik "jan" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dc0it3$e4i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Gdzie częściej coś konsumujecie i co sądzicie o cenach np. Subway?
>
> www.kanapkowauczta.pl/pl/menu.html
Czytam, czytam wypowiedzi i się zastanawiam, czy niektóre osoby potrafią
czytać ze zrozumieniem:-(
Serdeczności.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2005-07-28 02:26:32
Temat: Re: fast food czy restauracja
Użytkownik "cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:dc7njj$44b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dc6isa$cgu$1@inews.gazeta.pl...
> > Rzeczywiście, po drodze do Rynku....
> Wyjaśnij mi, jak chodzisz z Grunwaldu do Rynku, bo IMHO przez Szczytnicką
> jest najkrócej i najszybciej.
===
Przez most Grunwaldzki.
===
> Wymieniłam po jednym sklepiku, bo pisałes, ze nie ma wcale, moze liczyłes
na
> to,ze nie ma na grupie byłych lub obecnych mieszkanców Wrocławia:)
===
Nie. Chodzi o to, że w ciągu roku zlikwidowano większość tzw. budek
jugosłowiańskich, tych, takich czerwonych kiosków, które były na każdym
kroku. Komu to przeszkadzało? Można tam było kupić i fajki, i jakąś pitę, i
napoje. Teraz tylko ślady odciśnięte w asfalcie po nich zostały (obok pedetu
zlikwidowano aż sześć punktów, na pl. Dominikańskim cztery lub pięć, na pl.
1 Maja chyba ze cztery, na wuzetce - kilkanaście, itd...). To jakaś
przemyślana polityka. Jak nie wiadomo o co chodzi, tro chodzi o kasę. Kto na
tym zarabia?
Budki były wygodne, bo były często i gęsto. Teraz trzeba szukać, udawać się,
podążać, wiedzieć gdzie, czekać w kolejkach. Komu to przeszkadzało? A te
nieliczne, co zostały, to już tylko papierosy oferują.
Zaraz okaże się, że bary mleczne, i nie tylko, są niepotrzebne i będziemy
mieli warszawkę - jak u biednego, z tego powodu, JerzegoN.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |