faworki Marty Gessler- chwale!
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-03 10:57:49
Temat: faworki Marty Gessler- chwale!Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Przepis byl na www.gazeta.pl w dziale kuchennym. Zrobilam i potwierdzam -
prze-pysz-ne. Ale jest podane, ze ilosc ciasta wystarcza na 4 tuziny. Nie
dajcie sie na to nabrac wychodzi chyba ze trzy razy wiecej. Chociaz to zadna
wada oczywiscie, sa przepyszne i bardzo proste. Nawet nie wiedzialam,
pierwszy raz robilam i poradzilam sobie bez miksera (bo nie mam). Polecam :)
Kruszynka
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-03-03 14:10:50
Temat: Re: faworki Marty Gessler- chwale!Od: "Miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote in message
news:b3vcg8$cth$1@atlantis.news.tpi.pl...
> pierwszy raz robilam i poradzilam sobie bez miksera (bo nie mam).
Mikser??????????? Do ciasta na faworki???????
Anka z oczami jak talerze.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 15:20:16
Temat: Re: faworki Marty Gessler- chwale!Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:b3vnon$qtd$1@inews.gazeta.pl...
> Mikser??????????? Do ciasta na faworki???????
> Anka z oczami jak talerze.
tam bylo tak napisane - zaleca sie mikser. No, zanim dosypiesz maki, to
ciasko jest zadkie, a maselko trzeba rozprowadzic ;))
K.
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 15:41:37
Temat: Re: faworki Marty Gessler- chwale!Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora
On Mon, 3 Mar 2003 15:10:50 +0100, "Miranka"
<a...@m...pl> wrote:
>
>"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote in message
>news:b3vcg8$cth$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> pierwszy raz robilam i poradzilam sobie bez miksera (bo nie mam).
>
>Mikser??????????? Do ciasta na faworki???????
>Anka z oczami jak talerze.
a dlaczego nie???? dwa lata temu wyszly mi faworki z miksera
fatalne, za to rok temu - swietne!! lamaly sie zanim do ust
wkladac bylo mozna, rozplywaly sie w w/w ustach. niby dlaczego
nie w mikserze?
Mama Borsuka
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 16:08:38
Temat: Re: faworki Marty Gessler- chwale!Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote
> ciasko jest zadkie, a maselko trzeba rozprowadzic ;))
aj, oj... rzadkie, rzadkie
K.
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 17:55:28
Temat: Re: faworki Marty Gessler- chwale!Od: "Miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> wrote in message
news:hrt66v078q6in2ck2sub3qklmvvihgr5aq@4ax.com...
> a dlaczego nie???? dwa lata temu wyszly mi faworki z miksera
> fatalne, za to rok temu - swietne!! lamaly sie zanim do ust
> wkladac bylo mozna, rozplywaly sie w w/w ustach. niby dlaczego
> nie w mikserze?
To chyba masz jakiś inny przepis na faworkowe ciasto:))
Moje ciasto na faworki jest gęstę (a nie rzadkie), wyrabia się je na gładką
jedwabistą w dotyku masę i formuję w kulę. Za diabła nie dałoby się tego
zrobić za pomocą miksera:) w dodatku składniki dodaje się do mąki, a nie
odwrotnie. Faworki wychodzą rewelacyjne - kruche i 'bąbelkowate". W dodatku
nie wymagają żadnego walenia wałkiem. Jedyny wysiłek to porządne
(cieniutkie) rozwałkowanie ciasta.
Dla zainteresowanych podaję proporcje:
2 szkl mąki
1 łyżka masła
3 żółtka
7 łyżek śmietany
1 łyżka octu
Anka
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 18:40:37
Temat: Re: faworki Marty Gessler- chwale!Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora
On Mon, 3 Mar 2003 18:55:28 +0100, "Miranka"
<a...@m...pl> wrote:
>
>"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> wrote in message
>news:hrt66v078q6in2ck2sub3qklmvvihgr5aq@4ax.com...
>> a dlaczego nie???? dwa lata temu wyszly mi faworki z miksera
>> fatalne, za to rok temu - swietne!! lamaly sie zanim do ust
>> wkladac bylo mozna, rozplywaly sie w w/w ustach. niby dlaczego
>> nie w mikserze?
>
>To chyba masz jaki? inny przepis na faworkowe ciasto:))
>Moje ciasto na faworki jest g?st? (a nie rzadkie), wyrabia si? je na g?adk?
>jedwabist? w dotyku mas? i formuj? w kul?. Za diab?a nie da?oby si? tego
>zrobi? za pomoc? miksera:) w dodatku sk?adniki dodaje si? do m?ki, a nie
>odwrotnie. Faworki wychodz? rewelacyjne - kruche i 'b?belkowate". W dodatku
>nie wymagaj? ?adnego walenia wa?kiem. Jedyny wysi?ek to porz?dne
>(cieniutkie) rozwa?kowanie ciasta.
>Dla zainteresowanych podaj? proporcje:
>2 szkl m?ki
>1 ?y?ka mas?a
>3 ?ó?tka
>7 ?y?ek ?mietany
>1 ?y?ka octu
>Anka
ja jestem malo przekonywalna jesli chodzi o ulatwianie sobie
roboty...nie w 100%, ale machina zdaje egzamin jako trzecia reka.
jakiego uzywam przpeisu? sama nie pamietam, ale ten sam wtedy,
kiedy wyszedl bubel i ten sam rok temu, prawda - machina lekko
rzezila, ale wyszly bardzo smaczne i tak. a do maki mozna
dodaawac w machinei wszystko po kolei, tylko troche dziwnie
wyglada jak majta sama maka ;))))
przpeis zapisze, bo przpeisow na fawork inigdy za duzo ;))
Mama Borsuka
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-04 09:55:43
Temat: Re: faworki Marty Gessler- chwale!Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:b404tt$n1$1@inews.gazeta.pl...
> To chyba masz jakiś inny przepis na faworkowe ciasto:))
> Moje ciasto na faworki jest gęstę (a nie rzadkie), wyrabia się je na
gładką
> jedwabistą w dotyku masę i formuję w kulę. Za diabła nie dałoby się tego
> zrobić za pomocą miksera:) w dodatku składniki dodaje się do mąki, a nie
> odwrotnie. Faworki wychodzą rewelacyjne - kruche i 'bąbelkowate". W
dodatku
> nie wymagają żadnego walenia wałkiem. Jedyny wysiłek to porządne
> (cieniutkie) rozwałkowanie ciasta.
tam tez tak jst, bo wedlug tamtego przepisu make dodaje sie na koncu. A
wczesniej ciasto jest jak najbardziej rzadkie, ma konsystencje rzadkiego
ciasta nalesnikowego i nie-mikserem maslo jest ciezko calkowicie
rozprowadzic :) A potem zgadza sie - jest kula i wyrabia sie ciasto reka :)
Wychodza tez babelkowate , chrupiace i pyszne ;)
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |