« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-11-12 16:23:55
Temat: faworyzowanie dziciZapytałam kolegi, ktore dziecko bardziej kocha, sadzac, ze jak to
chłop, powie corcię. Po namysle, stwierdził, ze oboje kocha jednakowo.
Zaczełam go piłować, szukać
haczyków na te jego równą miłośc do córki i syna, ale im bardziej
go meczyłam, tym on logiczniej wykazywał mi, ze naprawdę, kocha swoje
dzieci jednakwo. I mam pytania.
1. Czy to mozliwe, zeby kochac dzieci jednakowo, bez wyróżnień, czy to
tylko raczej domena facetwó, którzy relacje międzyludzkie biora bardziej
chłodno i pragmatycznie.
2. Dlaczego to tak jest, jesli juz jest, ze matka czy ojciec, kocha
jedno dziecko bardziej od drugiego i czesto daje to im odczuc?
Czemu pytam. Moja matka, jest tak dotkliwie sfixowana na punkcie
mojego barata, ze niemal zwiazek mu rozwla. Pominąwszy juz, ze
nie raz, słyszałam, ze " Bo....... jest dla mnie najważniejszy" to ja
musze mu pomóc. Powiedzcie coś matki i ojcowie jak to jest z tymi
uczuciami. Czy rozumny człowiek, nie mógłby kochać dzieci jadnakowo, a
jak juak juz nie umie, czy nie mógły chociaz stwarzac pozory?
--
nie ważne jak zaczynasz ważne jak kończysz
http://pics.kuvaton.com/kuvei/skateboard_unfail.gif
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-11-12 16:54:27
Temat: Re: faworyzowanie dziciDnia Sat, 12 Nov 2011 17:23:55 +0100, SuzIQ napisał(a):
> Czy rozumny człowiek, nie mógłby kochać dzieci jadnakowo, a
> jak juak juz nie umie, czy nie mógły chociaz stwarzac pozory?
Nie jestem rozumna - kocham obie córki jednakowo, ale każdą inaczej.
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-11-12 16:57:48
Temat: Re: faworyzowanie dziciW dniu 2011-11-12 17:54, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 12 Nov 2011 17:23:55 +0100, SuzIQ napisał(a):
>
>> Czy rozumny człowiek, nie mógłby kochać dzieci jadnakowo, a
>> jak juak juz nie umie, czy nie mógły chociaz stwarzac pozory?
>
> Nie jestem rozumna - kocham obie córki jednakowo, ale każdą inaczej.
> :-)
znaczy?
--
nie ważne jak zaczynasz ważne jak kończysz
http://pics.kuvaton.com/kuvei/skateboard_unfail.gif
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-11-12 16:58:51
Temat: Re: faworyzowanie dzieciW dniu 2011-11-12 17:23, SuzIQ pisze:
> 1. Czy to mozliwe, zeby kochac dzieci jednakowo, bez wyróżnień,
Możliwe. Sprawdzone na dwójce różnopłciowej.
Nie wiem, jak jest przy większej ilości, ale przypuszczalnie nie ma różnicy.
> 2. Dlaczego to tak jest, jesli juz jest, ze matka czy ojciec, kocha
> jedno dziecko bardziej od drugiego i czesto daje to im odczuc?
Nie wiem, ale może mieć to związek z niedojrzałością emocjonalną
rodzica. Zresztą to wcale nie musi być tak, że jedno kocha bardziej czy
mniej, tylko, że jedno kocha_inaczej_niż drugie.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-11-12 17:00:18
Temat: Re: faworyzowanie dziciW dniu 2011-11-12 17:54, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 12 Nov 2011 17:23:55 +0100, SuzIQ napisał(a):
>
>> Czy rozumny człowiek, nie mógłby kochać dzieci jadnakowo, a
>> jak juak juz nie umie, czy nie mógły chociaz stwarzac pozory?
>
> Nie jestem rozumna - kocham obie córki jednakowo, ale każdą inaczej.
> :-)
No i chyba po raz pierwszy muszę się z zgodzić z Ikselką ;-P
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2011-11-12 17:00:54
Temat: Re: faworyzowanie dziciDnia Sat, 12 Nov 2011 17:57:48 +0100, SuzIQ napisał(a):
> W dniu 2011-11-12 17:54, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 17:23:55 +0100, SuzIQ napisał(a):
>>
>>> Czy rozumny człowiek, nie mógłby kochać dzieci jadnakowo, a
>>> jak juak juz nie umie, czy nie mógły chociaz stwarzac pozory?
>>
>> Nie jestem rozumna - kocham obie córki jednakowo, ale każdą inaczej.
>> :-)
> znaczy?
Kocha się na max - inaczej to nie miłość. Więc obie kocham na max.
Kocha się kogoś takim, jakim jest. A one są takie różne - zatem w każdej z
nich kocham coś innego.
Logiczne?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2011-11-12 17:08:00
Temat: Re: faworyzowanie dzieciW dniu 2011-11-12 17:58, Nixe pisze:
> W dniu 2011-11-12 17:23, SuzIQ pisze:
>
>> 1. Czy to mozliwe, zeby kochac dzieci jednakowo, bez wyróżnień,
>
> Możliwe. Sprawdzone na dwójce różnopłciowej.
> Nie wiem, jak jest przy większej ilości, ale przypuszczalnie nie ma
> różnicy.
>
> > 2. Dlaczego to tak jest, jesli juz jest, ze matka czy ojciec, kocha
> > jedno dziecko bardziej od drugiego i czesto daje to im odczuc?
>
> Nie wiem, ale może mieć to związek z niedojrzałością emocjonalną
> rodzica. Zresztą to wcale nie musi być tak, że jedno kocha bardziej czy
> mniej, tylko, że jedno kocha_inaczej_niż drugie.
>
> N.
Dobra inaczej.Oboje zapadaja na ta sama chorobe, oboje w tym samym
momencie potrzebują od ciebie natychmiastowego przeszczepu nerki.
Któremu dajesz?
To samo pyt. do xl.
--
nie ważne jak zaczynasz ważne jak kończysz
http://pics.kuvaton.com/kuvei/skateboard_unfail.gif
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2011-11-12 17:09:54
Temat: Re: faworyzowanie dzieci
Użytkownik "SuzIQ" <u...@k...com> napisał w wiadomości
news:j9m95j$4v1$3@news.onet.pl...
>W dniu 2011-11-12 17:58, Nixe pisze:
>> W dniu 2011-11-12 17:23, SuzIQ pisze:
>>
>>> 1. Czy to mozliwe, zeby kochac dzieci jednakowo, bez wyróżnień,
>>
>> Możliwe. Sprawdzone na dwójce różnopłciowej.
>> Nie wiem, jak jest przy większej ilości, ale przypuszczalnie nie ma
>> różnicy.
>>
>> > 2. Dlaczego to tak jest, jesli juz jest, ze matka czy ojciec, kocha
>> > jedno dziecko bardziej od drugiego i czesto daje to im odczuc?
>>
>> Nie wiem, ale może mieć to związek z niedojrzałością emocjonalną
>> rodzica. Zresztą to wcale nie musi być tak, że jedno kocha bardziej czy
>> mniej, tylko, że jedno kocha_inaczej_niż drugie.
>>
>> N.
>
> Dobra inaczej.Oboje zapadaja na ta sama chorobe, oboje w tym samym
> momencie potrzebują od ciebie natychmiastowego przeszczepu nerki. Któremu
> dajesz?
Taki wybór Zofii XXI w.?
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2011-11-12 17:13:07
Temat: Re: faworyzowanie dzici
Użytkownik "SuzIQ" <u...@k...com> napisał w wiadomości
news:j9m6iu$4v1$1@news.onet.pl...
> Zapytałam kolegi, ktore dziecko bardziej kocha, sadzac, ze jak to chłop,
> powie corcię. Po namysle, stwierdził, ze oboje kocha jednakowo. Zaczełam
> go piłować, szukać
> haczyków na te jego równą miłośc do córki i syna, ale im bardziej
> go meczyłam, tym on logiczniej wykazywał mi, ze naprawdę, kocha swoje
> dzieci jednakwo. I mam pytania.
> 1. Czy to mozliwe, zeby kochac dzieci jednakowo, bez wyróżnień,
Możliwe acz chyba ciężkie.
> 2. Dlaczego to tak jest, jesli juz jest, ze matka czy ojciec, kocha
> jedno dziecko bardziej od drugiego i czesto daje to im odczuc?
Bo jest niedojrzały emocjonalnie/głupi (rodzic)
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2011-11-12 17:13:14
Temat: Re: faworyzowanie dzieciW dniu 2011-11-12 18:09, Szpilka pisze:
>
> Użytkownik "SuzIQ" <u...@k...com> napisał w wiadomości
> news:j9m95j$4v1$3@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-11-12 17:58, Nixe pisze:
>>> W dniu 2011-11-12 17:23, SuzIQ pisze:
>>>
>>>> 1. Czy to mozliwe, zeby kochac dzieci jednakowo, bez wyróżnień,
>>>
>>> Możliwe. Sprawdzone na dwójce różnopłciowej.
>>> Nie wiem, jak jest przy większej ilości, ale przypuszczalnie nie ma
>>> różnicy.
>>>
>>> > 2. Dlaczego to tak jest, jesli juz jest, ze matka czy ojciec, kocha
>>> > jedno dziecko bardziej od drugiego i czesto daje to im odczuc?
>>>
>>> Nie wiem, ale może mieć to związek z niedojrzałością emocjonalną
>>> rodzica. Zresztą to wcale nie musi być tak, że jedno kocha bardziej czy
>>> mniej, tylko, że jedno kocha_inaczej_niż drugie.
>>>
>>> N.
>>
>> Dobra inaczej.Oboje zapadaja na ta sama chorobe, oboje w tym samym
>> momencie potrzebują od ciebie natychmiastowego przeszczepu nerki.
>> Któremu dajesz?
>
> Taki wybór Zofii XXI w.?
>
> Sylwia
>
skup sie laska, nie odpowiada sie pytaniem na pytanie.
paplanie dla paplanie mnie nie interesi.
--
nie ważne jak zaczynasz ważne jak kończysz
http://pics.kuvaton.com/kuvei/skateboard_unfail.gif
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |