Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Duch" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: felieton MN - wojny
Date: Tue, 9 Jul 2002 14:10:29 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 121
Message-ID: <agej9b$qe4$1@news.tpi.pl>
References: <2...@j...micznet.fr>
NNTP-Posting-Host: mail.ost-poland.com.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1026216044 27076 213.77.73.2 (9 Jul 2002 12:00:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Jul 2002 12:00:44 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:145251
Ukryj nagłówki
> BROŃ POD PODUSZKA
>
>
> "Broń jest katalizatorem zbrodni"
> - Jan Słojewski
W niektorych warunkach jak najbardziej, w innych odwrotnie - nie.
Wystarczy porownac spoleczenstwo amerykanskie i radzieckie.
Mowi sie a amerk. - wolnosciowe, w po-radzieckie, zniewolone.
W pierwszym mozna uzywac broni w drugim (chyba) nie.
Nie jestem przekonany, czy po-radzieckie jest mniej zbrodnicze...
Zreszta ciekawe czy w nazistowskich Niemczech
(powiedzmy pomiedzy 1932 a 1939)
bylo swobodny dostep do broni, czy tylko za pozwoleniem.
Stawiam na drugie, co raczej nie potwierdza teorii.
> W dzisiejszych niebezpiecznych czasach, kto ma choć trochę
> wyobraźni boi się jak diabli. Na ulicy się boi, we własnym domu
> się boi, niepokoi się o dzieciarnie wysłaną do publicznej
> szkoły. Horror.
Ha! Sedno! Chcielismy wolnosci? To ja -kurde ;-)- mamy. I dobrze!
Dlaczego czlowiek boi sie poslac do szkoly publicznej?
Bo smarkaty Pawelek z Piotrusiem bija i szantazuja kolego o pieniadze,
bo nie maja na fajki, "lekarstwo".
Za komuny (czy tez innego bardziej radykalnego systemu),
koles dostal linijka po lapach, dzisiaj uczen ma swoje prawa, hehe.
Boze, ile bylo krzyku o przemocy w szkole... (bo bicie linijka).
Dzisiaj gdy nauczyciel mowi: przestan jesc kanapki na lekcji "Nie!",
to wyjdz z klasy, "Nie, odwal sie!". I coooooo teraz??????
Sprobuj trzasnac bachora - juz masz przemoc w szkole na maloletnimi :-)
Kazdy system ma swoje wady i zalety. Bylismy w PRL - narzekalismy.
Teraz wszedl system bardziej wolnosciowy, typu "amerykanski",
problem w tym ze on ma pewne zasady dzialania.
Dawnej komuna trzymala dyscypline. System byl troche "nieprzyjemny"
(np. linijka w szkole),
mial swoje wady (duzo) i zalety (mnie).
To w jakim kierunku teraz poszlismy - nie jest najlepsze.
Trzeba wiedziec,
ze tam gdzie jest system bardziej wolnosciowy typu amerykanski,
musi byc w pewnym momencie wieksza kontrola.
Obywatel ma duzo swobody, ale do pewnego momentu w ktorym musi byc
-jesi przekroczy granice- (przepraszam) "chwycony za ryja".
W USA jest kara smierci.
A u nas?
W USA jest wiecej wolnosci - obywatel sam za siebie jest odpowiedzialny...
Okazuje sie jednak, ze ... zyc jest trudno (potwierdzam!), wiele osob
schodzi na manowce: narkomania, przestepstwa, dzielnice slamsow. Tak jest w
USA.
Jest wolnosc i wolny wybor, wiec czesc ludzi sie wiec gubi, "odpada".
Tak dziala ewolucja (w pozytywnej ale bolesnej formie).
Stad porzadny obywatel, jak Twoj znajomy jest troche wystraszony:
tam gdzie wolnosc tam moze zdarzyc sie wiecej niz w bardziej kontrolowanym.
Przeciwienstwem takiego panstwa jest panstwo ktore kontroluje.
Taki byl PRL (z tym ze to duze uproszczenie).
Nie bylo pracy - to sie tworzylo "miejsca pracy".
Ludzie mieli spokojniejsze zycie... w sumie
mniej musieli o sobie myslec, wczasy zalatwil zaklad.
I narzekali na ten system, ze dziadostwo (moze sie pracowac nie chcialo?),
a sami nie wzieli sie do roboty, bo po co?
Blad naszego rozumowania jest taki ze nam sie wydawalo, ze
ameryka (czy tez kanada) to raj.
Nie! To pewien sposob zycia, ze wszystkimi zaletami i wadami.
Pistolet pod poduszka to wada, sam bym tak nie mogl,
i zgoda...
ale co, mamy wrocic do panstwa kontroli?
Wtedy to dopiero bedzie krzyk...
Wlasnie... problem w tym, ze czesto za bardzo krytykujemy
wady "systemow", a nie widzymy calosci.
Najpierw zle - bo zbyt duza dyscyplina w szkole,
gdy sie ja likwiduje, zle! bo przestepczosc wsrod mlodocianych.
> Broń palna stała się dzisiaj tak łatwo
> dostępna jak najpotrzebniejsze artykuły codziennego użytku. W
> związku ze wzmagającą się przestępczością rośnie zagrożenie
> normalnych, nie wadzących nikomu ludzi.
W Polsce trzeba miec zezwolenie na bron.
Ale przestepczosc zwykle ma ja bez zezwolenia!
Bardzo rzadko bron "normalnego obywatela" zabija!
(jestem jednak na razie przeciwnikiem posiadania broni).
> Już przy tej rewelacji dostałam gęsiej skórki, gdy jednak
> znajomy na moje powątpiewania z całą świadomością i
> stanowczością zapewnił, że w razie konieczności jest jak
> najbardziej gotowy tej broni użyć, na taką wersję ochrony
> prywatnego życia i tak zwanych doczesnych dóbr dosłownie ścięło
> mnie z nóg.
Mnie tez, ale ... taki jest ten swiat!
To kto ma Ciebie pilnowac?
Zlikwidowac przestepczosc? Jak?
Nie ma "panstwa policyjnego",
jest wolnosc wiec moze Ci sie to zdarzyc.
Inaczej: ta cala Parada Wolnosc, tam jest duzo narkotykow.
A narkotyki, to dealerzy, przestepczosc, i ... pistolet pod poduszka.
To co? Zakadac Parady Wolnosci? :-)
Rozumiemy sie?
> Do diabła z takim rajem, ze świadomością, że być
> może przyjdzie mi kiedyś kogoś tam zabić. Wolałabym do końca
> życia kłaść się spać z burczącym z głodu żołądkiem, niż żyć z
> tego typu, że tak powiem - moralnym odbezpieczonym granatem.
Rozumiem ale ... za juz pozno... :-))
Piszesz duzo i "z marszu" - moze to kogos to dziwic,
ale mi sie to podoba, bo jest o czym rozmawiac,
Pozdrawiam, Duch
|