filet z indyka+ser-nie smażone
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-13 12:38:27
Temat: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: "wojus" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
hej
mam problem
(tylko bez smiechów :-)
mam filet z indyka, set żółty - mężuś powiedział, ze coś by takiego zjadł
ja zawsze obtaczałam to w jajku, bułka tarta, robiłam zawijańca i na
patelnie
ale on coś brzęczał, że nie z patelnik tylko z garnka
no ale jak to zrobić?
byłabym wdzięczna
chłopina zasłużył na zrobienie mu "co-nieco" na co ma ochotkę
z góry dzięki
ps. tylko wraz z proporcjami
fileta mam 300 dg - tylko dla niego
pozdr.
--
----------------------------------------------------
-----------
Paulina i Ola 18.06.2003
http://sus.univ.szczecin.pl/~wojus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-10-13 13:10:24
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: w...@N...onet.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora
wojus <w...@w...pl> wrote:
> hej
>
> mam problem
> (tylko bez smiechów :-)
> mam filet z indyka, set żó"ty - mężuś
> ale on coś brzęcza", że nie z patelnik tylko z garnka
>
> no ale jak to zrobić?
>
> by"abym wdzięczna
> ch"opina zas"uży" na zrobienie mu "co-nieco" na co ma ochotkę
>
Wlasciwie dlaczego nazywasz swojeg meza "mezusiem", co "brzeczy" oraz
"chlopina" co ma "ochotki"? Tak malo go szanujesz?
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 13:59:01
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: "Kasia" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
To chyba nie wynika z braku szcunku, tylko z czułości.
Ja to rozumiem. Tez mam męża i baardzo go kocham.
Nawet do psa mówię czasami "TY SUKO WREDNA, MORDO ZAKAZANA" , i tyle w tym
czułości że zawsze sie połasi do mnie w odpowiedzi.
A co do fileta to zrób dokładnie to samo co robisz normalnie tylko go uduś,
zamiast zmażyć.
--
Kasia- Rzeszów
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 14:01:26
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: w...@o...pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora
Kasia <k...@w...pl> wrote:
> To chyba nie wynika z braku szcunku, tylko z czu"ości.
Publicznei w ten sposob wyrazac czulosc?
> Ja to rozumiem. Tez mam męża i baardzo go kocham.
> Nawet do psa mówię czasami "TY SUKO WREDNA, MORDO ZAKAZANA" ,
Tak kochasz meza, ze go porownujesz z psem?
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 14:17:59
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: "Kasia" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Oj Wladyslawie, nigdzie nie napisalam ze mój maz znaczy tyle co moj pies i
nie widze w moim posci porównan.
Poza tym chyba jestes przwrazliwiony troche na punkcie swojej osoby jako
mezczyzny i stad te obiekcje co do wyrazania uczuc.
Jesli spotkasz kiedys kobiete która pokocha cie z calym dobrodziejstwem
inwentarza to bedziesz wiedzial ze to czulosc a nie doszukiwal sie
zlosliwosci.
--
Kasia- Rzeszów
Uzytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:1g2rz4j.p9q5xxdzqu76N%wlalos@onet.pl...
> Kasia <k...@w...pl> wrote:
>
> > To chyba nie wynika z braku szcunku, tylko z czu"ości.
>
> Publicznei w ten sposob wyrazac czulosc?
>
> > Ja to rozumiem. Tez mam męża i baardzo go kocham.
> > Nawet do psa mówię czasami "TY SUKO WREDNA, MORDO ZAKAZANA" ,
>
> Tak kochasz meza, ze go porownujesz z psem?
>
> Wladyslaw
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 14:21:23
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora
> > hej
> >
> > mam problem
> > (tylko bez smiechów :-)
> > mam filet z indyka, set żó"ty - mężuś
> > ale on coś brzęcza", że nie z patelnik tylko z garnka
> >
> > no ale jak to zrobić?
> >
> > by"abym wdzięczna
> > ch"opina zas"uży" na zrobienie mu "co-nieco" na co ma ochotkę
> >
> Wlasciwie dlaczego nazywasz swojeg meza "mezusiem", co "brzeczy" oraz
> "chlopina" co ma "ochotki"? Tak malo go szanujesz?
> Wladyslaw
Właściwie, czemu na to zwracasz uwagę? Może autorka ma po prostu taki sposób
pisania? IMO to nie jest grupa do wzajemnego nauczania się szacunku dla
partnera.
BTW, ja nie widzę tu braku szacunku a li tylko chęć sprawienia przyjemności
mężowi za pomocą nowej potrawy.
Ad rem: sądzę, że indyk duszony z serem żółtym będzie mdły. chyba, ze dodasz
masę ziół i ew. jakiś sos pomidorowy.
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 14:25:50
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: w...@o...pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora
Kasia <k...@w...pl> wrote:
> Oj Wladyslawie, nigdzie nie napisalam ze mój maz znaczy tyle co moj pies i
> nie widze w moim posci porównan.
No coz tlumaczylas, ze mozna tak sie wyrazac o mezu, bo przeciez nawr do
psa tak sie odzywasz.
> Poza tym chyba jestes przwrazliwiony troche na punkcie swojej osoby jako
> mezczyzny i stad te obiekcje co do wyrazania uczuc.
> Jesli spotkasz kiedys kobiete która pokocha cie z calym dobrodziejstwem
> inwentarza
Wiesz, estem szczesliwie zonaty od kilkunastu lat. I byloby mi
nieprzyjemnie, gdyby moja zona tak sie o mnie publicznie, pod moja
nieobecnosc, wobec obcych ludzi, odzywala, jak Wy o swoich mezach.
> to bedziesz wiedzial ze to czulosc a nie doszukiwal sie
> zlosliwosci.
Nie doszukuje sie zlosliwosci, tylko, lagodnie mowiac, braku szacunku.
Dla kogo czulosc, dla tego czulosc. Ciekawe, czy Waszym mezom byloby
przjemnie, gdyby sie o tym dowiedzieli.
>
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 14:27:21
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: m...@p...onet.pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora
On Mon, 2003-10-13 at 15:59, Kasia wrote:
> To chyba nie wynika z braku szcunku, tylko z czułości.
> Ja to rozumiem. Tez mam męża i baardzo go kocham.
> Nawet do psa mówię czasami "TY SUKO WREDNA, MORDO ZAKAZANA" , i tyle w tym
> czułości że zawsze sie połasi do mnie w odpowiedzi.
Moj monrz nazywa mnie wrednom babom. Tez sie wtedy lasze ;-)
Kot nie na temat
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 14:27:50
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: m...@p...onet.pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora
On Mon, 2003-10-13 at 16:01, Wladyslaw Los wrote:
> Tak kochasz meza, ze go porownujesz z psem?
A coz w tym zlego? Pies to nie czlonek rodziny ???
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 14:31:32
Temat: Re: filet z indyka+ser-nie smażoneOd: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora
> > To chyba nie wynika z braku szcunku, tylko z czu"ości.
>
> Publicznei w ten sposob wyrazac czulosc?
A PUBLICZNIE na to zwracać uwagę? Jak Cię tak bardzo to uwiera, że nie
możesz się powstrzymac od komentarza - pisz na priva.
O.
>
> > Ja to rozumiem. Tez mam męża i baardzo go kocham.
> > Nawet do psa mówię czasami "TY SUKO WREDNA, MORDO ZAKAZANA" ,
>
> Tak kochasz meza, ze go porownujesz z psem?
>
> Wladyslaw
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |