Data: 2004-06-23 13:25:12
Temat: Re: gestaltowska sztuczka ;)
Od: "Hubert " <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Arystokrates <c...@o...pl.NOSPAMPLEASE> napisał(a):
>
> Użytkownik Hubert <h...@g...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:cb9fs4$nc$...@i...gazeta.pl...
> > Arystokrates <c...@o...pl.NOSPAMPLEASE> napisał(a):
> >
> > > Witam.
> > >
> > > Szukam informacji na temat gestaltowskiego eksperymentu, gdzies
> wyczytalem,
> > > czy moglby ktos powiedziec cos o nim wiecej?
> > >
> > > Generalnie chodzi o to, ze sa trzy krzesla, na czwartym siedzi
> > > psychoterapeuta, ktory mowi pacjentowi, ze jedno krzeslo to zaufanie,
> > drugie
> > > nieufnosc a trzecie to polaczenie jednego i drugiego. W zaleznosci od
> tego
> > > na ktorym usiadzie pacjent tak sie bedzie czul -
> dobrze/zle/jedno+drugie.
> > >
> > > Czy kojarzycie o czym mowie? :) Cos wiecie wiecej na ten temat?
> > >
> >
> > Moze to byc wariacja techniki 2 krzesel, o ktorej sie uczylem.
> > Stosujesz ja przy konfliktach wewnetrznych (czyli nie tylko ufnosc -
> > nieufnosc, ale wszelkie sprzeczne strony w tobie).
> >
> Ale na jakiej zasadzie to dziala? Sila perswazji?
>
Dziala podobnie jak negocjacje, z tymze opracowana zostala dla konfliktow
wewnetrznych. Czyli obie dochodzace ze soba do konsensusu strony znajduja
sie w 1 czlowieku. Moze on na spokojnie przygladnac sie temu, jaki interes i
jakie potrzeby przejawia kazda ze stron i pogodzic je w ten sposob ze soba.
Na podobnej zasadzie jak klotliwi malzonkowie maja juz dosc awantur i
siadaja w koncu do rozmowy na spokojnie, kazdy przedstawia jakie sa jego
oczekiwania i poszukuja konsensusu.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|