Data: 2003-05-12 08:38:44
Temat: Re: głask - iskanie ;) hurtownia
Od: "cbnet" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mania:
> wyczerpałam środki
Ojej! Srodki??? :))
> jeśli się nie _postarasz_ o inne narzędzia myślenia w dyskusjii
> to nie dogadasz się ze mną
> ... niestety to nie jest proste :[
> ale nie niewykonalne :)
Nie musimy sie dogadac w tej sprawie. :)
Wiesz, kiedy jade lewym pasem i zdarza sie ze zjezdzam na prawy,
gdy ktos za mna jedzie znacznie szybciej, to dosc czesto kierowca
auta ktore w ten sposob 'puszczam' wysyla mi 'podziekowania'.
Jak ktos komu regularnie dziekuja na drodze moze dogadac sie w
takiej sprawie z kims kto jezdzi niekiedy bez pojecia i uwaza ze
wszystko OK? - byloby to niedorzeczne. :)
> ... nie dogadasz się też z własnym dzieckiem
Jesli bede miec taki problem to pomysle o konsultacji z jakims specem,
byc moze - z Toba, a co. Jak na razie jednak nie ma sensu martwic sie
na zapas wg mnie. :))))
Sadze ze sie mylisz (nieadekwatnosc zaciemnia Ci umysl), ale rozumiem
ze martwisz sie o mnie. Jesli tak, to zapewniam Cie ze niepotrzebnie. ;)
> pisałam o własnych odczuciach
Coz, Sama wybierasz. ;)
> ale Ty się zafiksowałeś na mojej winie i nie spoczniesz póki
> nie poniosę kary - to Cię usatysfakcjonuje?
Pewna kare juz ponioslas. Kare ktora byla ostrzezeniem dla Ciebie.
Ktos sie oslabil specjalnie abys miala okazje dowiedziec sie czegos
o Sobie. Ty natomiast prezentujesz stanowisko recydywistki.
Chyba wlasnie dlatego nie oslabiam sie 'pokazywaniem' przegiec tego
typu na drodze, tak jak tamten gosc. Jak mozna pokazac cokolwiek
komus przekonanemu ze inni na drodze sa mniej wazni niz on sam?
- z lekka bez sensu. ;D
> co Ci to da?
> rozumiem, że o niebo łatwiej jest Ci się zidentyfikować z panem
> wzburzonym niż ze mną
Owszem. A Ciebie to bulwersuje? :)
> popełniłeś błąd ...
Przyklad jest bardzo nietrafiony w moim przypadku.
Poza tym nieadekwatny MZ. :)
Wlasciwie to widze coraz wyrazniej ze to ja powinienem martwic sie
o Ciebie Maniu. ;)
> emocje (n) są dobrym doradcą w dzunglii, eskalowane w
> mieście czynią z człowieka "ubraną bestię"
> nie będę obrażała szympansów
Czyli postulujesz calkowita obojetnosc (ala wyrozumialosc) - coz
to wydaje sie zrozumiale w Twoim przypadku. :)
Pozdrawiam,
Czarek
|