| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-24 09:13:27
Temat: glinka zielonawitam i pytam- nakładam glinke zielona na twarz i jak to mam niby zrobic
żeby nie wysychała?- jak to jest napisane na dołaczonej ulotce- skoro
wysycha mi w ciągu paru sekund, jak ją namoczę to prawie spłuczę..boszeee...
czy któraś z pań stosowala może bazę satynową pod makijaż Dermiki, jakie
wrażenia?
pozdrawiam ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-24 10:43:00
Temat: Re: glinka zielona"Ewa" <e...@b...pl> napisał(a):
> witam i pytam- nakładam glinke zielona na twarz i jak to mam niby zrobic
> żeby nie wysychała?- jak to jest napisane na dołaczonej ulotce- skoro
> wysycha mi w ciągu paru sekund, jak ją namoczę to prawie
> spłuczę..boszeee...
ja sie psikalam woda termalna w trakcie.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 10:58:38
Temat: Re: glinka zielona
Użytkownik "Ewa" <e...@b...pl> napisał w wiadomości
news:d1u0au$7mm$1@opal.futuro.pl...
> witam i pytam- nakładam glinke zielona na twarz i jak to mam niby zrobic
> żeby nie wysychała?- jak to jest napisane na dołaczonej ulotce- skoro
> wysycha mi w ciągu paru sekund, jak ją namoczę to prawie
spłuczę..boszeee...
>
Heh? Na ulotce jest napisane, zeby nie wyschla w opakowaniu a nie na
twarzy... (???)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 12:20:42
Temat: Re: glinka zielona
Użytkownik "news.tpi.pl" <g...@l...it> napisał w wiadomości
news:d1u6id$8c5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Heh? Na ulotce jest napisane, zeby nie wyschla w opakowaniu a nie na
> twarzy... (???)
No właśnie, bo przecież, jak kosmetyczka nakłada glinkę, to nie psika
niczym, tylko czeka, az sama wyschnie i zwęzi pory.
Swoją drogą troche boli skóra w trakcie schnięcia glinki, ale efekty sa
super.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 12:51:32
Temat: Re: glinka zielona"cherokee" <c...@n...o2.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "news.tpi.pl" <g...@l...it> napisał w wiadomości
> news:d1u6id$8c5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Heh? Na ulotce jest napisane, zeby nie wyschla w opakowaniu a nie na
>> twarzy... (???)
>
> No właśnie, bo przecież, jak kosmetyczka nakłada glinkę, to nie psika
> niczym, tylko czeka, az sama wyschnie i zwęzi pory.
> Swoją drogą troche boli skóra w trakcie schnięcia glinki, ale efekty sa
> super.
toz nie chodzi o to, zeby ona w ogole nie wyschla, tylko zeby nie
schla w tempie ekspresowym, zebym nie musiala jej zmyc juz po minucie
(ze skorupa na twarzy sie srednio przyjemnie zyje)
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 13:56:20
Temat: Re: glinka zielona
Ewa napisał(a):
> witam i pytam- nakładam glinke zielona na twarz i jak to mam niby zrobic
> żeby nie wysychała?- jak to jest napisane na dołaczonej ulotce- skoro
> wysycha mi w ciągu paru sekund, jak ją namoczę to prawie
> spłuczę..boszeee...
Ja nakladam sobie glinke przy okazji parowki. Naprawde swietnie wtedy
dziala.
--
pa!
Bastet_Milo "See you in space
www.baast.terramail.pl cowboy..."
gg:408044 Cowboy Bebop
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 15:05:02
Temat: Re: glinka zielona
Użytkownik "Katarzyna 'Bastet' Świderska" <b...@w...pl> napisał w
wiadomości news:d1uh2t$ok8$1@news.dialog.net.pl...
> Ja nakladam sobie glinke przy okazji parowki. Naprawde swietnie wtedy
> dziala.
Ale super pomysł z tą parówką !
Ja spryskuję się wodą mineralną wlaną do butelki z rozpylaczem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |