Strona główna Grupy pl.rec.ogrody goryczka alpejska

Grupy

Szukaj w grupach

 

goryczka alpejska

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 111


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2005-03-06 15:56:11

Temat: Re: goryczka alpejska [OT]
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
> >     Niestety one nie umają prądu jak ludzie do uśmiercania w humanitarny
> > sposób ...
>
> Usmiercanie pradem juz nie jest uwazane za humanitarny sposob.
> Teraz humanitarnie daje sie zastrzyk (wlasciwie kroplowke)
> trucizny :-(
>
> Pozdrowienia,
>        Michal

Sprzedaje się bilety na ten spektakl?
Pozdrawiam.Mirzan
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2005-03-06 16:16:55

Temat: Re: goryczka alpejska
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 6 Mar 2005 15:15:43 +0100, Miłka napisał(a):


>
> Niestety one nie umają prądu jak ludzie do uśmiercania w humanitarny
> sposób ...
>

Takie krzesełko elektryczne dla zwierzaków?
Brrr.... Ładny mi humanitaryzm:(

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2005-03-06 16:42:22

Temat: Re: goryczka alpejska
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:d0f6lf$jg7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>

>
> Może się udać - jako "lejek" zupełny swoje pierwsze sasanki wysiewałam
> z torebki, nic nie wiedząc o możliwych niepowodzeniach i wykiełkowaly
> mi lepiej, niż późniejsze własne, wysiewane zaraz po zbiorze :-)
>
Mi z takiej paczki wyszła jedna sasanka, ale za to ładna, ciemnofioletowa,
tylko jako lejek posadziłam ją w cieniu w wilgotnej ziemi, i już jej nie
mam, nawet wysiać się sama nie wysiała ;((

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2005-03-07 10:43:47

Temat: Re: goryczka alpejska
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Teresa wrote:
(...)
>
> Tylko koty mają w naturze torturowanie swojej ofiary..

To jest nauka polowania. O świadomym torturowaniu można mówić tylko
w przypadku ludzi :(

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2005-03-07 12:27:16

Temat: Re: goryczka alpejska
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 05 Mar 2005 22:24:32 +0100, Grzegorz Sapijaszko
<g...@s...net> wrote:

>> Wątki na grupie o stawach/oczkach wodnych skuutecznie zniechęcają do
>> zakładania tychże.
>
>Dlatego nie należy ich czytać i robić swoje :)

Już nie czytam :) Nie założę oczka wodnego. Pomijając samo oczko,
które przynosi tylko problemy, miałabym kolejną wykopaną furę
gliny (jedna już jest po poprzednich wykopkach) , z którą nie
wiadomo co począć. Nikt tego ode mnie nie weźmie, rozparcelować
po działce nie można, więc leży, zabiera miejsce i psuje nerwy.

Pozdrawiam,
Anka :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2005-03-07 12:55:07

Temat: Re: goryczka alpejska >OT
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 05 Mar 2005 17:07:55 +0100, Barbara Miącz
<s...@i...te.ria.pl> wrote:

> O!O! Przemysl to jeszcze. Mozesz porobic rowki i woda z podmoklych
>miejsc splynie do glinianki, skoro za wolno wsiaka w grunt.Bedziesz
>miala "odstana" wode do podlewania a nie z kranu. (ciach...)
> Mysle, ze jest wiecej argumentow "za"

Za skarby świata!!
Mam wodę ze studni do podlewania ogrodu.
Działka ma na tyle kiepskie ukształtowanie terenu, że nie byłoby
łatwo odprowadzać nadmiaru wody w jedno sensowne miejsce. Od lat
się zastanawiam, co z tym zrobić. Teraz patrzę za okno i myślę,
co się będzie działo, jak te śniego zaczną topnieć.

Pozdrawiam,
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2005-03-07 13:52:14

Temat: Re: goryczka alpejska
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Anna Kowalska wrote:

> Już nie czytam :) Nie założę oczka wodnego. Pomijając samo oczko,
> które przynosi tylko problemy, miałabym kolejną wykopaną furę
> gliny (jedna już jest po poprzednich wykopkach) , z którą nie
> wiadomo co począć. Nikt tego ode mnie nie weźmie, rozparcelować
> po działce nie można, więc leży, zabiera miejsce i psuje nerwy.

Szkoda, ze jestes daleko. Ja bede musial kupic troche ziemi do
zasypania paru dolkow powstalych w czasie budowy nowego garazu
i usuwania szopy.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2005-03-07 14:22:54

Temat: Re: goryczka alpejska
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna Kowalska wrote:

> Już nie czytam :) Nie założę oczka wodnego. Pomijając samo oczko,
> które przynosi tylko problemy, miałabym kolejną wykopaną furę
> gliny (jedna już jest po poprzednich wykopkach) , z którą nie
> wiadomo co począć. Nikt tego ode mnie nie weźmie, rozparcelować
> po działce nie można, więc leży, zabiera miejsce i psuje nerwy.

Możesz zbudować specjalną górkę. Chciałabym mieć teren pagórkowaty.
Nie mniej oczka wodnego też nie planuję, bo w moje piaski po prostu
wsiąknie, a poza tym mam dość pracy i bez niego.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2005-03-07 21:14:01

Temat: Re: goryczka alpejska
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Możesz zbudować specjalną górkę. Chciałabym mieć teren pagórkowaty.
> Nie mniej oczka wodnego też nie planuję, bo w moje piaski po prostu
> wsiąknie, a poza tym mam dość pracy i bez niego.

Mnie jest żal miejsca na "oczko".

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2005-03-07 21:20:29

Temat: Re: goryczka alpejska
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:rrho21t98ust275l49roto6bt7i66mtr35@4ax.com Anna Kowalska
<a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>... miałabym kolejną wykopaną furę
> gliny (jedna już jest po poprzednich wykopkach) , z którą nie
> wiadomo co począć. Nikt tego ode mnie nie weźmie, rozparcelować
> po działce nie można, więc leży, zabiera miejsce i psuje nerwy.
>
Hejka. Nigdzie nie jest powiedziane, że trawnik musi być równy jak stół
bilardowy. :-) Można spróbować zrobić trawnik pagórkowaty. W któryś
"Ogrodach" widziałem takie pofałdowane trawniki. Bardzo oryginalne. :-)
Pozdrawiam urozmaicenie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

storczyki bibliografia....
Kuna, .. czy to kuna?
oczko wodne
bananowiec umiera!
Jaka to sosna?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »