Data: 2001-01-20 09:48:30
Temat: Re: gradówka
Od: "LiBi" <l...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To była jakaś pasjonatka :)
Albo lepiej sadystka - widok ludzkiego cierpienia ją podniecał.... :)
Dla ścisłości - pielęgniarka wtedy nie wytrzymała i musiała wyjść... :)
No coz, mozliwe, tacy lduze (czy to ludze?) tez sie zdazaja. Ale moze
chciala szybko skonczyc, aby i bol sie szybko szkonczyl, nie wiem, jak to
bylo, ale chyba w koncu zyjesz? Oko masz na miescu, wiec widze pewna
bezcelowosc straszenia innych...
Zycze powodzenia z lekarzami
LiBi -Jacek
-student med.
R.W. lek.med.psychaitra
|