Data: 2003-04-29 15:29:37
Temat: Re: grasica...?
Od: "Mariusz" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Myślę, że Suzuki jako patomorfolog być może potrafił by napisać coś
> więcej - poinformowany o całości problemu. Myślę, że nie miał by chyba
> nic przeciw pogadaniu na ten temat na priv (przynajmniej kiedyś nie
> miał, kiedy ktoś pytał:) - mam rację?).
>
> Najlepszego:)
>
Ba, gdybyz to chodzilo o mnie bylbym pierwszym do takiej rozmowy, ale
robienie za posrednika nie jest chyba w takim wypadku wskazane.
Ja (egoista) zaspokoilem juz swoje potrzeby. A reszta...? Reszta jest
milczeniem.
Pozdrawiam
|