Użytkownik olaf <o...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a1siq8$r13$...@n...tpi.pl...
> sorka ze nie podopowiem ci nic w sprawie twojego problemu - nie znam sie
na
> tym, ale powiedz, czy to co piszesz jest mozliwe? tzn czy jakis lekarz ci
to
> sugerowal? mam bardzo brzydkie anginowe migdaly juz od dobrych paru lat.
> kiedy zobaczyl to chirurg szczekowy <inna sprawa> jeknal i powiedzial ze
> natychmiast do usuniecia. Gardlo mnnie ani nie boli, ani nie mam z nim
> zbytnio problemow, poza tym, ze moje wielkie czerwone migdalki sie same
> oczyszczaja, tzn wychodza mi takie czopy ropne a po nich zostaja takie
> wieeelkie kratery. i treraz moje pytanie. czy moje ciagle klopoty z cera
> moga byc powodowane tymze gronkowcem, jesli takiego w gardle mam? jesli
tak
> to czy uwazasz ze powinienem je usunac?

nie moge ci doradzac takich rzeczy - nie jestem lekarzem.
co do problemow z cera, to sa to moje obserwacje i przemyslenia, takze na
podstawie artykulow z sieci.
a wiec zalezy jakie miales problemy. mysle, ze panuje taka opinia, jakoby
kazdy wyprysk na twarzy czy nawet w innej czesci ciala oznacza tradzik -
zwlaszcza jesli chodzi o mlodego czlowieka. moim zdaniem tradzik potrzebuje
odpowiednich warunkow zeby sie ujawnic, tzn. np. nadmierne wydzielanie
gruczolow lojowych i zaburzony metabolizm skory, ktora nie nadaza sie
oczyszczac. powstaja wtedy sprzyjajace warunki, zeby rozwijaly sie bakterie.
u wiekszosci beda to bakterie wywolujace tradzik, ale w moim przypadku
jestem prawie pewien, ze to wina gronkowca, bo okres dojrzewania mam za soba
i nigdy nie mialem zadnych szczegolnych problemow z cera - jakies pojedyncze
wypryski. ostatnio jednak mialem taki okres kiedy wyskakiwalo mi cos
czesciej i wiaze to z tym, ze mialem problemy z wrosnietym paznokciem i
dlugo chodzilem z saczacym sie paluchem. w tym czasie tez czesciej mialem
problemy z gardlem, wiec moim zdaniem uklada sie to w jedna calosc. niedlugo
zrobie sobie wymaz z gardla i zobacze czy to sie potwierdzi.
co do twoich migdalow, to radze jednak za wszelka cene starac sie je
wyleczyc - musi byc sposob nawet w pozornie beznadziejnym przypadku. wyciac
jest najprosciej, ale takie sugestie - niech sie nikt nie obrazi - pochodza
od lekarzy, ktorzy nie chca sie zaangazowac w leczenie i podchodza do tego
lekcewazaco - w koncu to nie ich migdalki :o). mam taka opinie dlatego, ze
sam bylem w podobnej sytuacji jesli chodzi o wrosniete paznokcie. chirurg
byl przekonany o koniecznosci zdjecia paznokci (mialem problem na obu
stopach). ufajac w slusznosc tej decyzji poddalem sie jednemu zabiegowi, ale
jakis czas pozniej dowiedzialem sie o kosmetyczce, ktora pomoze mi uniknac
zdjecia paznokcia i udalo sie! jak sie okazalo mozna to bylo wyleczyc bez
paskudnego zabiegu!
wiec lepiej walcz o swoje zdrowie i czasem patrz lekarzowi na rece, czy
przypadkiem cie nie olewa.

pozdrawiam i zycze zdrowia!