Data: 2003-07-15 22:30:50
Temat: Re: ha! :)
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet"
Dowcipkujesz?
:-)))
To Ci pomogę.
Nie znasz dnia, ni godziny, gdy spłyną wymiociny,
ale śmieszne jet to, od kogo do kogo to szło.
Ale żebyś - nie pijaczył na mnie :-)))
(popatrz, która godzina)
a ja się, yp, trzymam.
ett
Gościu o konkretach.
Jedziemy - uważaj.
:-))
Podmieniłem się na głowy,
toteż co niedziele wlokę duszyczkę,
na dzwonione.
W jednym tygodniu mam - omamy. Sądząc po treści.
A w następnym - opowieści. I git, spoko.
Paciorki - otwartym jak zorza polarna.
Przychodzą baby. Obsiadły mnie.
Ale jam zamknięty w sobie.
A tu walą ich koszmary. Mówię ... Gościu,
nie przytrafiło Ci się to od lat. Odsuń się od bab.
Jakem pomyślał takem zrobił. I reszta była łokej.
Jak Ci się widzi? Uciekać gdzie pieprz rośnie?
Bo w domu - mam ok.
ett
|