« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-12-01 19:43:00
Temat: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FAcześć
Moja dziewczyna Gosia chce kupić maszynę do szycia bo ostatnio
poczuła powołanie w dziedzinie obróbki ze skrawaniem. Znaleźliśmy
cos takiego na allegro:
http://www.allegro.pl/item146552809_nowa_maszyna_do_
szycia_lucznik_460_fa_nowosc.html
ale szczerze powiem mamy obawy czy to napewno orginał. Podobno
łucznik produkoje teraz juz tylko broń. Cena wydaje się być
przystępna.
czekamy na wpisy i pozdrawiamy.:)))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-12-01 21:21:15
Temat: Re: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FAh...@o...pl napisał(a):
> Moja dziewczyna Gosia chce kupi=E6 maszyn=EA do szycia bo ostatnio
> poczu=B3a powo=B3anie w dziedzinie obr=F3bki ze skrawaniem. Znale=BCli=B6my
> cos takiego na allegro:
> ale szczerze powiem mamy obawy czy to napewno orgina=B3. Podobno
> =B3ucznik produkoje teraz juz tylko bro=F1. Cena wydaje si=EA by=E6
> przyst=EApna.
Produkują i maszyny:
http://www.rafamasz.pl/
Do nauki szycia - łucznik jak najbardziej. Taki model wystarczy w zupełności.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-12-02 08:54:58
Temat: Re: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FANiestety nie produkują, tylko ściągają z Chin.
Pozdrawiam
Laxa
Użytkownik "czeremcha " <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ekq6cb$sgq$1@inews.gazeta.pl...
> h...@o...pl napisał(a):
>
>> Moja dziewczyna Gosia chce kupi=E6 maszyn=EA do szycia bo ostatnio
>> poczu=B3a powo=B3anie w dziedzinie obr=F3bki ze skrawaniem.
>> Znale=BCli=B6my
>> cos takiego na allegro:
>> ale szczerze powiem mamy obawy czy to napewno orgina=B3. Podobno
>> =B3ucznik produkoje teraz juz tylko bro=F1. Cena wydaje si=EA by=E6
>> przyst=EApna.
>
> Produkują i maszyny:
>
> http://www.rafamasz.pl/
>
> Do nauki szycia - łucznik jak najbardziej. Taki model wystarczy w
> zupełności.
>
> Ania
>
>
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-12-02 13:58:26
Temat: Re: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FA<k...@n...pl> napisał(a):
> Niestety nie produkują, tylko ściągają z Chin.
A kto teraz tego nie robi?
Mam Brothera made in China i sprawuje się świetnie. Jeśli firma się pod nim
podpisuje - to znaczy, że wyrób trzyma standardy. A czy produkowany jest
żółtymi, czy białymi rękami - to już mniej istotne.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-12-02 14:00:06
Temat: Re: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FA<k...@n...pl> napisał(a):
> Niestety nie produkują, tylko ściągają z Chin.
I jak zwykle, za szybko wysłałam. Chciałam jeszcze dodać, że nie tyle
ściągają, co zlecają produkcję. Wittchen produkuje w Chinach, LPP /Reserved/
też...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-12-02 14:56:50
Temat: Re: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FAczeremcha napisał(a):
>> Niestety nie produkują, tylko ściągają z Chin.
>
> A kto teraz tego nie robi?
>
> Mam Brothera made in China i sprawuje się świetnie. Jeśli firma się pod nim
> podpisuje - to znaczy, że wyrób trzyma standardy. A czy produkowany jest
> żółtymi, czy białymi rękami - to już mniej istotne.
Niestety nie do końca jest tak różowo. To prawda, że wiele firm przenosi
produkcję do Chin ze względu na koszty pracy, ale często jakość się
pogarsza.
Marzena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-12-03 08:38:08
Temat: Re: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FAAle to jest wielka różnica produkować maszyny a szyć ciuchy (tu potrzebne są
dobre szwaczki). Brother produkuje maszyny w swojej fabryce - są to setki
milionów dolarów zainwestowane (ma takie same standardy jakości jak w
pozostałych fabrykach poza Chinami) a Łucznik kupuje maszyny w jakiejś
fabryczce chińskiej.
Dziś jest dwóch importerów maszyn Łucznik z Chin do polski, a co będzie jak
im się znudzi import - to gdzie dokupimy potrzebną część?
Laxa
Użytkownik "czeremcha " <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:eks0t6$g67$1@inews.gazeta.pl...
> <k...@n...pl> napisał(a):
>
>> Niestety nie produkują, tylko ściągają z Chin.
>
> I jak zwykle, za szybko wysłałam. Chciałam jeszcze dodać, że nie tyle
> ściągają, co zlecają produkcję. Wittchen produkuje w Chinach, LPP
> /Reserved/
> też...
>
> Ania
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-12-03 10:49:48
Temat: Re: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FAMarzena i Cyprian wrote:
> Niestety nie do końca jest tak różowo. To prawda, że wiele firm przenosi
> produkcję do Chin ze względu na koszty pracy, ale często jakość się
> pogarsza.
>
> Marzena
Mój mąż pracuje w branży elektronicznej, Gdy zamawia polskie komponenty,
przychodzą wsypane byle jak do skrzynki. Gdy przyjeżdżają z Chin, są
zawinięte w bibułki i poukładane w pudełku. Tak więc jeśli o elektronikę
chodzi i pokrewne, jestem spokojna o jakość widząc napis MADE IN CHINA na
markowym przedmiocie.
--
Pozdrawiam, Truscaveczka
==
"Free speech includes the right not to listen, if not interested." Robert
Heinlein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-12-03 22:24:12
Temat: Re: hej mam pytanie czy ktoś coś wie na temat ŁUCZNIK 460 FA<v...@n...pl> napisał(a):
> Ale to jest wielka różnica produkować maszyny a szyć ciuchy (tu potrzebne
są
> dobre szwaczki).
..a do produkcji maszyn dobrzy ślusarze...
> Brother produkuje maszyny w swojej fabryce - są to setki
> milionów dolarów zainwestowane (ma takie same standardy jakości jak w
> pozostałych fabrykach poza Chinami)
Nie wiem, nie byłam, nie widziałam...
> a Łucznik kupuje maszyny w jakiejś
> fabryczce chińskiej.
Dlaczego - kupuje? Wnioskuję o trochę optymizmu: a może jest tak, że wysyła
dokładne rysunki techniczne i opisy, a potem czeka na realizację? Tak, jak
ze zlecaniem szycia ciuchów? Mam owerlok Łucznika made in China - od ponad
roku bez najmniejszych problemów, a szyję dużo...
> Dziś jest dwóch importerów maszyn Łucznik z Chin do polski, a co będzie
jak
> im się znudzi import - to gdzie dokupimy potrzebną część?
Do tego czasu koszt zakupu maszyny dawno się zamortyzuje - weź pod uwagę, że
wyroby produkowane w Chinach są znacznie tańsze niż te produkowane w
Europie /z podzespołów importowanych z Chin/...
Poza tym - do mojego 20-letniego łucznika jedyną dokupioną częścią była
pasek klinowy - po 19 latach eksploatacji... A czy nasi robotnicy sprzed 20
lat byli wiele lepsi niż obecni w Chinach? Wątpię.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |