Data: 2001-12-28 08:40:46
Temat: Re: help!
Od: s...@p...onet.pl (Stokrota)
Pokaż wszystkie nagłówki
> > tym może być dobrze, którzy traktują depresję jako ucieczkę przed świate
m, problemami itp. ale to symulacja, nie choroba
> a jak jest z Toba ?
Jak bym chciała symulować, wybrałabym lżejsze przypadłości
> chcesz zalozyc kolko "depresowcow" i bedziecie
> sie wzajemnie poglebiac w depresji ? nie lepszy bedzie przyjaciel, jedna
> bliska osoba, ktora Cie wyslucha.
Nie potrzebuję słuchaczy. Pierdu -pierdu z przyjaciółką przy kawie to można
praktykować, jak się ma chandrę, nie depresję. Wspólnota doświadczeń - to
jest właściwa baza pomocy, a nie gadki z ludźmi, którzy są z innej bajki
> > > Domniemywam, ze dla wielu ludzi koncepcja wyjścia z depresji za pomocą
książki i własnego myślenia, wysiłku mentalnego jest niemożliwa do
> pojęcia i do zaakceptowania.
> > Książki??? - poproszę parę tytułów
> tego jest duzo, wszystko co optymistyczne i pobudzajace wyobraznie, na
> poczatek moze "przebudzenie" de mello.
Serdecznie mnie ubawiłeś. Może słyszałeś o tym, że w depresji człowiek nie
jest często w stanie przeczytać nagłówków gazet, reklam w TV nie kuma, a Ty
mi wyjeżdżasz z de Mello? Wiem, o kim mowa, znam Przebudzenie, Śpiew ptaka,
Modlitwę żaby. Świetna lektura, jak się ma w życiu pod górkę - 300 m npm.
Wtedy radzę jeszcze dorzucić - "Zaprzyjaźnij się ze sobą" Leo Rocka, "Prze
kroczyć siebie" Henricha Nouvena. A jak ktoś chce dosięgnąć absolutu to na
deser Stinissena "Terapia duchowa" i całe bogactwo przemyśleń T. Mertona.
Z całym szacunkiem dla autorów - to filozoficzne pierdolamento (ostro podp
rawione religią zwłasza u de Mello) może depresyjnego co najwyżej dobić.
> > wydarzenia zewnętrzne powodują jedynie tzw. reakcje depresyjne, a nie
> > depresję. Staram się nie mylić tych pojęć
> za lat kilka madre glowy wymysla jeszcze pare nowych pojec i tez sobie
> jakies dobierzesz ?
Nie, tylko je przyswoję, po to mi m.in. Bozia rozum dała
> > > Przychodzenie z depresją do lekarza to jak przyjście z radiem do
> naprawy(...)
> > Wolałabym, abyś to wszystko napisał bez obrazowych metafor. Jeśli
> faktycznie
> > posiadasz wiedzę o działaniu mózgu - pisz o nim, nie o radiu
> metafory, porownania i wszystkie obrazowe opisy jest duzo latwiej zrozumie
c niz "wiedzę o działaniu mózgu".
być może na grupie pl.hum.poezja. Na tej operuje się konkretami. Oczywiście,
jeśli ktoś te konkrety zna
> przeczytaj raz jeszcze to co napisal PowerBox...
> Daniel
Chciałeś dodać coś od siebie? To czemu pozostałeś tylko słabo brzmiącym ec
hem PowerBoxa???
Stokrota
--
Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|