Dorothy <d...@p...onet.pl> napisał(a):

> > Chyba będziesz miała problem bo przed chrztem musisz się wyspowiadać i
> > mieć to na piśmie tzn dostaniesz kartke i musisz zdobyć podpis księdza.
> >
> A nie trzeba wcale.... Ksiądz tylko wcześniej przeprowadzi z nią "poważną"
> rozmowę, czy będzie pomagać wychowywać dziecko w wierze chrześcijańskiej. I
> oczywiście w trakcie samej ceremonii też to potwierdzi, bo zdaje się, że to
> chrześni przysięgają .....
>
> Pozdrawiam z zimnego Gdańska
>
> Dorota
>
> Zastanawia mnie fakt czy jako osoba niewierzaca posiadasz sakramenty
(komunie, bierzmowanie) bo wiem ze bez tego ani rusz. Sama mialam taka
sytuacje ze chcielismy brata meza na ojca chrzestnego ale nie mial komuni
sw. ani bierzmowania. Czy teraz nadal jest to przeszkoda (zreszta sluszna w
moim mniemaniu) czy tez juz swiat calkiem zwariowal i stanal na glowie??
A co do prezentu to przychodza mi tylko takie typu "religijnego" jak
medaliki itp. Moje dzieci dostaly ryngraf z wygrawerowanym imieniem i data
chrztu, bardzo bardzo sympatyczny prezent.
Anna


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/