Użytkownik "Anka" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bulnv6$e6c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wiem, że temat jest oklepany, jednak uwazam, że nie wszystko w nim
> powiedziano. Do tego mam wrażenie że paradoksalnie media wskazują na siebie
> jako na główny czynnik odpowiedzialny za agresję u młodzieży. Moim zdaniem
> to rodzice dobrowolnie oddają pod wychowanie swoje dzieci telewizji,
> gwiazdom roka i grom internetowym.
> Wiem, że można napisać na ten temat ciekawą pracę i zrobić do niej dobre
> badania (ankiety i wywiad).
> Dodatkowo postawiłam tezę, że frustrację i strach u dzieciaków bardziej
> wywołują obawy o teraźniejsza własną pozycję społeczną, niż np o zdrowie,
> czy bardziej globalne zagrozenia.
> Tak więc tematu nie rzucam, szukam tylko ciekawych pomyslów na rozwinięcie.
> help?
> :)

To Ty istniejesz?
(zdziwiwił się ett przyzwyczajony do manipulacji)
:-))

Masz rację. Media kreują się na silne, poprzez
mówienie jakie to są złe, i jak mogą wpłynąć na innych.
A to, że faktycznie mają taką możliwość, to inna sprawa.
I masz rację co do wielu rodziców. Spychando na prawie
darmową 'opiekunkę dla dzieci'. I rekurencja, z mediami.
Ok. Współudział.
I teza jest ok.

Pomysły?
Pierwszy... znajdź 'normalną' rodzinę, na podstawie której
pokażesz odmienność.
drugi... w ankiecie rozdziel, dążenia rodziców, dążenia dzieci,
świadomość dążeń rodziców u dzieci i wice wersa.
Dodaj, świadomość środowisk o tym co chcą dzieci, a co rodzice.

Spora praca. I nawet jeśli nie 'ogarniesz' tematu, to
możesz coś sensownego napisać.

Najpierw jednak pkt. pierwszy.

pozdry

ett


>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bul22h$o3r$1@news.onet.pl...
> >
> > prowodyr "Anka" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> > news:bujmvc$i2k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Część,
> > >
> > > To moj debiut na grupie i od razu z ciezkiej rury:) A mianowicie
> wreszcie
> > > zabieram sie do pisania pracy licencjackiej z socjologii. Temat jest
> bardzo
> > > oklepany, ale to mnie interesuje: Agresja i frustracja u współczesnej
> > > mlodziezy polskiej.
> > > W pracy chce omowic glowne przyczyny obydwu zjawisk i upatruje sie ich w
> > > blednej socjalizacji- a zwlaszcza w wadach wspolczesnej rodziny i domu.
> W
> > > zasadzie wystepuje w obronie mediow, ktore wg mnie nie sa najwazniejsza
> > > przyczyna tego co sie obecnie dzieje, a czasem sa jedynym sprzymiezencem
> > > mlodych.
> > >
> > > Tak wiec czekam na wasze opinie, sugestie i zdania. Podkreslam, ze nie
> mam
> > > jeszcze w glowie sztywnego schematu pracy i jestem bardzo otwarta na
> zdania
> > > innych
> >
> > Ok. temat jest "przystępny"
> > I oklepany :-)))
> >
> > Lepiej by było, gdybyś wywaliła, co sama masz.
> >
> > wtedy można to korygować.
> > Błędna socjalizacja?
> >
> > Z moich danych wynika, że jest to problem.
> > Ale również, z nich, nie wynika, jaka jest prawidłowa.
> > Jeśli okreslisz rozbitą, lub nie, rodzinę. To nie masz wyniku.
> >
> > Żeby okreslić frustrację i w konsekwencji agresję, trzeba pokopać głębiej.
> > Ale nie warto, na lincencjat.
> >
> > Na licencjat, napisz:
> > Patologiczna rodzina, nie spełniająca społecznych oczekiwań...
> > i rozwiń...
> > Wymyśl .. z powietrza... statystykę.
> > Napewno będziesz blisko.
> > Trafisz, bo już wiesz.
> >
> > ett
> >
> >
>
>