> Ja nie komentowałem tego doświadczenia z bazofilami. Przedstawiłem Ci
> jedynie
> link do artykułu i streściłem jego treść. Ty na tej podstawie dołożyłeś
> znany
> fakt oszustwa w badaniach i wyciągnąłeś wniosek, że badania Ennis są
> również
> fałszywe.
> Czy wg Ciebie, każdy badacz, który będzie zajmował się opisanym w artykule
> (cytat) "fenomenem" jest oszustem?
> Czy przy takim podejściu dyskusja ma jakikolwiek sens?

ktos rozpuszcza cos w wodzie, potem ta wode tak rozciencza, ze praktycznie
nie ma potem tam zadnej czasteczki aktywnej,
teraz jakies laboratorium porownuje wode z taka prawie zerowa iloscia
czasteczek aktywnych (praktycznie ich nie ma, ale byla tam ta substancja
rozpuszczona kiedys)
z druga woda w ktorej ta substancj anie byla niegdy rpuszczona,

no i teraz lab. stwierdza, ze ta woda w ktorej cos kiedys bylo rozpuszczone,
choc tego juz nie ma ma jednak inne wlasciwosci,
wiec jak tego nie nazwac inaczej niz "pamiecia wody" !!!!!!!! ?????????????

ty nazywasz to fenomenem, aby odejsc od skompromitowenej "pamieci wody"
ladnie mowiac, ze ten fenomen nie jest wyjasniony,
ale tu chodzi o nic wiecej jak o "pamiec wody" - pojmowana tak jak to ten
pseudofizyk
pojmowal albo inaczej !!!!

w kazdym razie twierdzisz, ze woda w ktorej kiedys cos rozpuszczono (choc
juz teraz
tego czegos w niej nie ma)
jest pod jakimis wzgledami inna niz ta w ktorej tego czegos kiedy nie
rozpuszczono !!!!
zgadza sie ??
a wiec jelsi tak twierdzisz to wybacz --- to jest dalej cos co sie zwie
"pamiec wody"
i chcbyc nazwal to fenomenem to to dalej beedzie zjawisko fizyczne, ktore po
prostu
nie wystepuje !!!!!!!!



Tomek