> > Tabletek antykoncepcyjnych nie rekomenduje, ale to nie tylko ze
> względu
> > problemu o którym wspomniałaś - w ameryce zostały skumulowane dane
> > statystyczne dotyczące mianowicie problemu macierzyństwa. Dokładniej
> > (abstrachując), stwierdzono iż te wykfalikowane rzekomo medykamenty,
> są
> > bardzo szkodliwe! Problem bezpłodności to nie żart, w Ameryce rodzi
> się dużo
> > bezpłodnych chłopców (na miarę epidemi) - w 90% przypadków
> stwierdzono że to
> > objaw stosowania tabletek antykoncepcyjnych!
>
> I jak Panie involve?
> dowiemy sie moze wreszcie skad Pan posiadles te bardzo interesujace
> dane na temat wybitnej szkodliwosci tabletek antykoncepcyjnych na
> przyszly rozwoj plodu?
> Bo ja twierdze zes je zmyslil...
>
Oczytaj sie panie wielki zacny karasomowco na gogelkach. Sporo jest danych
statystycznych, glownie sa to amerykanskie zrodla panow z university of
medical sciences.

pozdr.