W dniu 2012-02-18 23:39, Ikselka pisze:

> XL niech przestaną tyle żreć po prostu

Niech. Tia.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,10431296,Sabina__
lat_30__Waga__250_kg_plus.html?as=2&startsz=x

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,11168731,Sabina_w
azy_250_kg__Na_lozko_czekala_11_tygodni__CIAG.html

Najpierw złamało się pod nią łóżko. Przez wiele miesięcy leżała na
podłodze, na cienkiej gąbce. Od czterech lat nie była na spacerze. Nie
jest w stanie dojść do toalety, załatwia się do reklamówki. Lekarz
rodzinny tam nie chodził, bo się brzydził.

matka sprawiała wrażenie niezrównoważonej, a sama Sabina nie była zdolna
ocenić swojego stanu zdrowia i konsekwencji sytuacji w jakiej się
znajduje [u Sabiny orzeczono upośledzenie lekkiego stopnia - red.].

- Sabina potrafiła matce złamać rękę. Jak ją kiedyś złapała, to matka
tak się przewróciła, że nie mogła wstać. Wystarczy pretekst, a robi się
bardzo agresywna - opowiadają.

30-letnią Sabiną opiekowała się mama, ale z opieką zupełnie sobie nie
radziła. - Tuczyła ją, donosiła jej jedzenie, bo jeśli tego nie robiła,
od razu była awantura - opowiada Basia, żona Marka. - Sabina nie mogła
żyć bez coli i batonów, jeśli ich nie miała przy łóżku, wyżywała się na
matce, nieraz dochodziło do rękoczynów.


--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu.
/Oskar Kokoschka/