Uboczny skutek komputeryzacji obszarów wiejskich?
A tak poważnie - tam pewnie gówniarze piszą, nie ma się czym przejmować...
We wszystko, co jest w danym momencie "cool" włazi jakaś grupka
specyficznych ludków, którzy będąc całkowitymi leszczami i jednostrzałowcami
chcą się pokazać z nieco innej strony i wystające w aparacie zęby ukryć pod
maską terminatora. Pewnie chcą być jak ich koledzy dilerzy i kibole, ale
tylko przed kompem stać ich na odwagę. Żałuj takich wypierdków (po krótkiej
chwili masz ich dosyć, a oni są ze sobą 24h na dobę), życz szczęścia i nie
dawaj się wciągać w takie gierki buraczków i drobnomieszczan ze słomą w
butach.
Zza firewalla pryszczy nie widać, i tyle. :-P