Data: 2009-04-21 19:45:00
Temat: Re: ikseleczko
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 21 Apr 2009 21:31:06 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Nie na tym polega hrabiostwo ani potencjał, kochanie, aby zakładać mnogie
>> zegarki z namaszczeniem godnym ich wagi, jak czyni to motłoch, lecz na tym,
>> aby coś takiego na siebie zakładać nawet o tym nie wiedząc, ot tak,
>> machinalnie, jak szkła kontaktowe rano...
>
> Z pewnością ową biżuterię założyłaś "ot tak, machinalnie" i niechcący
> założyło Ci się tak dużo, że obwiesiłaś się jak stróż w - jako to
> leciało? - Boże Ciało.
>
> Ewa
Nie byłam obwieszona - ale dla "absolutnie nielubiącej" nawet jedna sztuka
to za wiele... a jeszcze z brylantem - toż porażka!
--
"Miłuj swoich wrogów. To doprowadzi ich do szału".
;-PPP
|