Arek <a...@e...net> napisał(a):

> W dniu 2003-06-01 15:34, uzus napisała:
> > Zachowania ludzi znakomicie tłumaczy się poprzez analogie do zwierząt.
Prawo
> > zachowania gatunku powoduje, że samce wybierają na matki potomstwa
zdrowe,
> > dorodne samice. Te zaś godzą się na zapłodnienie przez silne samce, co
męskie
>
> > osobniki udowadniają w okresie godowym, tocząc walki. Silny samiec to
> > gwarancja bezpieczeństwa dla młodych. W ludzkim świecie odgrywa tę rolę
kasa
> .
> > Nie tylko. Na szczęście.
>
> Przepraszam za mocne słowo, ale jest konieczne - bredzisz.
> To samice - jeśli już jest dobór osobniczy w danym gatunku - wybierają
samców
> i to na podstawie ich upierzenia - czyli urody - lub też nie mają wyboru bo
> najsilniejszy samiec nie dopuszcza innych.
> W obu przypadkach nijak się to ma do ZDROWIA osobników.
> Mogą być prześliczne, lub też najsilniejsze, ale mimo to bardzo groźnie
chore.

A jak taki rozkochany samiec ma się w tym połapać, jeśli ja nie umiem? Było
nie było homo, ale pewnie bardziej ludens niż sapiens.

> A już stwierdzenie "Zachowania ludzi znakomicie tłumaczy się poprzez
>analogie do
> zwierząt" dosłownie mnie powaliło!
> Jakich zwierząt KONKRETNIE ?

Naczelne, choć tak KONRETNIE to nie dałabym głowy, żeby i mnie nie powaliło.
Pozdrawiam
uzus


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/