Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał


>>>>> a jeśi rozumiesz, to tym bardziej powinnaś gadać,
>>>>
>>>> POWINNAS??
>>>>
>>>> Stosuj jednakowe miarki do siebie i do innych.
>>>>
>>>>> ale ty mnie odrzucasz
>>>>
>>>> Tak to CHCESZ widziec.
>>>> I to wlasnie jest Twoje pieklo.
>>>>
>>>>
>>> haniu, przepraszam za zdrobnienie, ale nie wiesz czym jest moje
>>> piekło.... to największe nadużycie jakie teraz popełniłaś
>>
>> Powiedziała Ci największą prawdę,
>> jaka może Ciebie dotyczyć...
>> Dziwisz się, że to musiała zrobić kobieta ?
>> I ja też, kiedyś miałem kobiety za mniej rozwinięte intelektualnie,
>> dlatego też uzłyszałem wyzwolenie od kobiet...

> powiedziała nieprawdę, bo wiemco czuję ona nie wie co czuje
>
> a ty mnie niszczysz i wnerwiasz, chcąc pomagać
>
> zaczynam cię nienawidzieć, choć nie musiałaeś się wywyższać
>
> nie musiałeś mówić: powiedziała ci najwieszką prawdę i robić 2 na jednego
>
> kadzisz tej osobie

POwiedz jasno, jestem Ci potrzebny, czy nie,
TAK lub NIE, to chyba proste pytanie, tak ?
Zwłaswzcza w kontekście tego, co tu wypisujesz...

zdar
juda
> kadzisz kobietom
>
> zdruguej stroy mowisz się ona cię opuściła
>
> po co kadzisz?
>
> po co mnie denerwujesz?
>
> gdybyś był uważny zobaczyłnyś, ja k niestosowne było powiedzenie orzez nią
> czym jest moje piekło
>
> po drugie, każdy ma jakieś piekło, a ona wyróżniał a mnie jakbym miał
> największe
>
> nie kadź jej, po co to robisz
>
> po co te owjki że coś myślałeś, coś nie myślaeś
>
> nie ma ogólngeo gatunku kobiety jest ta osoba tamta osoba daj spokój