From: "kolorowa" <v...@i...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
References: <a3p1t7$csh$1@pingwin.acn.pl> <a3r0hc$gf2$2@news.tpi.pl>
<a3r0of$j2q$1@news.tpi.pl> <a4b12s$avd$1@sunflower.man.poznan.pl>
<a4b3fe$j31$2@news.tpi.pl> <a4dlva$q65$1@sunflower.man.poznan.pl>
<a4eev3$m14$1@news.tpi.pl> <3...@n...vogel.pl>
<a4g3j4$lal$1@news.tpi.pl>
Subject: Re: inne klopotliwe pytanie:ile zarabiasz?
Date: Thu, 14 Feb 2002 16:59:50 +0100
Lines: 55
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
NNTP-Posting-Host: as1-154.poleczki.dialup.inetia.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: as1-154.poleczki.dialup.inetia.pl
Message-ID: <3c6bde61$1@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1013702241 as1-154.poleczki.dialup.inetia.pl (14 Feb 2002
16:57:21 +0100)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:3354
Ukryj nagłówki
> > 1.szukam pracy, nie mam pojęcia o zarobkach, bo np. zmieniam branżę,
> > zmieniam miejsce zamieszkania - będę więc szukać wszelkich informacji
> o
> > płacach.
>
> W większości szanujących się firm płace są objęte tajemnicą, zresztą
> jeśli zaproponują Ci mniej to nie weźmiesz danej pracy, bo Kowalska to
> zarabia więcej o pięć stówek, sama mi powiedziała... ?
W większości firm kandydaci proszeni są o podanie kwoty, jaką chcieliby
zarabiać. Jeśli powiem za dużo, mogą mi podziękować, bo ich nie stać. Jeśli
za mało, to mogą stwierdzić, że jestem kiepska albo słabo się cenię albo że
nie umiem negocjować i też pokażą drzwi - albo się ucieszą, że mogą na mnie
oszczędzić;)
To że dowiem się od kogoś, jakie są stawki, nie oznacza, że opiszę to w CV.
> I co z tego. Albo się nie nadajesz, albo nie są z Ciebie zadowoleni,
> albo taki układ.
Albo pasuje im, że na kimś mogą zaoszczędzić. A jeśli mnie cenią, mogę
negocjować podwyżkę. Jeśli natomiast wiem, że pod względem wynagrodzenia nie
odbiegam znacząco od przeciętnej, nie będę się za bardzo wyrywać. Chyba że
jestem bezkonkurencyjna i zarabiam zdecydowanie za mało;)
Załóżmy, że dowiesz się, że Marysia spod okna zaranbia
> prawie 2x tyle co Ty i co - pójdziesz z tym do szefa? Chyba będzie to
> Wasza ostatnia rozmowa.
To zależy, co i jak ta Marysia robi i co robię ja. Może się okazać, że pójdę
do szefa. Oczywiście, żeby rozmawiać z nim o mojej pesji, a nie o ...
Maryni.
> Jeśli masz przyjaciół i nie wiesz czy będzie ich stac na dane wakacje to
> dziwne masz z nimi układy - przeciez widzisz jak żyją na codzień -
> prawda?
Dzięki za ocenę relacji między mną i moimi potencjalnymi przyjaciółmi;)
Po pierwsze przyjaciele mogą być i tacy, z którymi widuję się raz na rok.
Po drugie - mamy recesję i sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
A co do prezentów, no cóż - IMO prezent się kupuje taki na jaki
> mnie stać, a nie taki, żeby potem ktoś mógł odkupić w podobnej cenie.
Znam wiele osób, które otrzymało zbyt drogi jak dla nich prezent i czuły się
tym zażenowane albo czuły się w obowiązku następnym razem dać prezent równie
drogi a musiały się na to wykosztować. Oczywiście, nie muszę sobie zawracać
głowy takimi drobiazgami. Ale zawracam:)
--
Małgosia
mąż - jeden (jak dotąd)
dzieci - dwoje
|