Data: 2006-06-05 03:52:05
Temat: Re: internetowe znajomości
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
3...@o...eu; <4...@n...onet.pl> :
>
> > Czego? ;) Że zrezygnowałaś z netu ze względu na ocenę rozumową, a nie
> > zmianę charakterystyki emocjonalnej osobowości?Po prostu wzmocnienia
> > zaczęłas otrzymywać w innej formie, ale ich potrzeba i/lub potrzeba
> > zachowań kompulsywnych pozostała. :)
>
> przyznam szczerze ze... wciaz nie do konca rozumiem. zrezygnowalam z tamtych
> znajomosci bo przestaly byc dla mnie atrakcyjne. odkrylam ze duzo wiecej
> satysfakcji daje znajomosc rzeczywista i ze daje ona duzo wieksza wiedze o
> czlowieku i duzo blizsza wiez.
Racjonalizujesz.
> przestalam sie oszukiwac ze tak jak w necie
> moze byc i w rzeczywistosci, rzeczywistosc jest duzo bardziej niemila hehe ale
> za to i duzo bardziej ciekawa ;)
Racjonalizujesz. Nim więcej "potworów" tym obraz prawdziwszy? ;)
> tylko jak to sie ma do tematu dyskusji? nadal uwazam ze ludzie ktorych wciaga
> internet to okreslony typ czlowieka, ktory nie do konca jest w stanie sobie
> poradzic z rzeczywistoscia. moze i ja taka bylam jako dziecko - kto wie? wiem
> tylko ze teraz nie jestem ;) i naprawde, nie potrzebuje ci tego udowadniac
Ależ jesteś, jesteś. Zachowania, preferencje, forma kontaków się zmienia
- profil psychiczny już nie tak łatwo. Dlatego na twoim miejscu nie
używałbym tak ochoczo pejoratywów do określenia swojego poprzedniego
zachowania, bo ono kiedyś wróci. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
|