Dnia Sun, 05 May 2013 20:06:27 +0200, ZOŁZA napisał(a):

> W dniu 2013-05-05 20:01, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 05 May 2013 19:58:53 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>
>>> W dniu 2013-05-05 19:17, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 5 May 2013 17:10:26 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:ox2gf0qeqiri$.nuw9cgwwclnj$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Sun, 05 May 2013 15:50:38 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W dniu 2013-05-05 01:13, Aicha pisze:
>>>>>>>> W dniu 2013-05-04 23:29, ZOŁZA pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded
&v=Ys629ROKYtI#!
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ej no, ale na kołysankę liczyłam na początku ;p
>>>>>>>> :* Śliczności. I muza, i... ciacho :)
>>>>>>>>
>>>>>>>> http://www.youtube.com/watch?v=kAvOTL_wOJ4
>>>>>>>> Wczoraj byłam na ich koncercie. I... na deszczu łza... :)
>>>>>>>
>>>>>>> cze stara.gdzies ty byla sfinko ;))
>>>>>>> jak mozna tak fąpa kolażankóf i kolegóf zostawiać
>>>>>>
>>>>>> Kture/kturyh?
>>>>>> :-]
>>>>>
>>>>> Żenada. Izka wie, że Aicha raczej nie zaprzeczy- i w ten sposób Iya
>>>>> dowartościuje się tym, że jest Aichy koleżanką. Żebrak emocjonalny, taka jej
>>>>> mać:-(
>>>>
>>>> Niech sobie robicochce, jej sprawa - ale dlaczego i mnie w ten worek
>>>> wrzuca?
>>> nie no ciebie nigdybym nie śmiała wrzucać do tego
>>> wora gawiedziowych den. ty jesteś nad czlowieczością pojmowalną
>>
>> To na przyszłość nie witaj SWOJEJ koleżanki transparentem "my".
> a czy ja ci kiedykolwiek dałam odczuć, ze ty się do
> jakichkolwiek moich/ze mna zawiązanych my zaliczasz?
> wątpię/ cenie ciebie i uważam że jesteś mądrą babo, ale nie
> cierpię twojego myślenia i stylu bycia i nigdy[no prawie nigdy] nie było
> mi z tobo za-pan-brat. czyt. nie kolaborowala z tobo

Dzięki za uznanie, to i tak bardzo dużo dobrego o mnie sądzisz jak na babę
:-)
Muszę dużymi literami: NIE JESTEM KOLEŻANKĄ AICHY - WIĘC NIE MOŻESZ TAKŻE W
MOIM IMIENIU ('my') ROBIĆ JEJ WYMÓWEK, ŻE KOLEŻANKI I KOLEGÓW ZOSTAWIŁA i
takie tam 3-]
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein