Data: 2007-09-30 21:08:57
Temat: Re: jak dlugo brac antybiotyk?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
La Luna wrote:
> Np. daj to do przeczytania i zautoryzowania przez jakiegos lekarza.
> Nie przez obce byty w sieci - ktore tez moga Ci rozne dziwne rzeczy
> napisac - bo im sie tak wydaje.
Będę niedługo kontaktował się z zakaźnikiem, dam mu do oceny, nie wiem czy w
ogóle będzie zainteresowany - zresztą w ogóle pewnie ciężko lekarza tym
zainteresować. Stronki jeszcze nie zacząłem reklamować, więc jest ona
powiedzmy "w trakcie budowy", tyle że ktoś wyciągnął na tej grupie adres i
porozsyłał ludziom jako "gotową stronkę tomka".
Wybacz, nie mam specjalnie możliwości biegać po lekarzach i prosić się ich o
autoryzowanie czy czytanie dziwnych stronek. Rozumiem że lekarz to też
człowiek, pracuje za te śmieszne 1200 zł czy ile tam i ma prawo po prostu
nie mieć czasu dla internetowych ktosi. Ja w każdym razie pracując za taką
jałmużnę miałbym nerwy dokumentnie zszarpane. Ale jeśli jakiegoś chętnego
lekarza znasz - daj mu do poczytania, sporo osób na tym skorzysta.
Stronki nie robiłbym, gdyby nie duża dawka dezinformacji jaką można spotkać
w sieci.
>
> Skoro bierzesz sie za pisanie porad medycznych - to sie do tego dobrze
> przygotuj. Pogadaj z fajnym lekarzem, poczytaj publikacje.
> Masz dostep do sieci - masa w niej fachowych informacji na temat
> antybiotykow i ich dzialania.
> Dowiedzialbys sie np. ze zaburzenia w powstawaniu szkliwa powoduje tylko
> pewna grupa antybiotykow podana mlym dzieciom.
heh, temat o antybiotyku w ogóle nie był podpięty pod stronkę, to był taki
sobie artykulik
> Z Twojej pisaniny jawnie wychodzi ze podanie antybiotyku zawsze jest
> szkodliwe - bo Twoj znajomy jako dziecko dostal antybiotyk i teraz ma
> pienki zmiast zebow.
> Wybacz...
szczerze dziękuję za słowa krytyki, im ostrzejsza krytyka tym lepsza :)
Dział będzie kompletnie przerobiony. Ale faktem jest też, że chciałem
trochę postraszyć. Naprawdę są ludzie, którzy leczą takie rzeczy jak
chroniczne zmęczenie za pomocą wstrząsowych dawek antybiotyków (np 2krotnie
przekraczając dopuszczalną dawkę doksycykliny i dodając dodatkowo inny,
równie silnie stężony antybiotyk), wierząc że mają boreliozę i nawet nie
wykonując testów. Są też lekarze, którzy za kasę im to przepiszą.
--
www.vegie.pl
|