| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-06 15:20:26
Temat: Re: jak dotrzeć? [dlugie]Sama sobie odpowiedzialas na swoje pytanie - Twoj chlopak nie rozumie Twoich
slow i argumentow. Na pewno jest to bardzo ciezkie dla Niego, ale musi
wreszcie zrozumiec, ze Ty odchodzisz. Jesli ktos jest uparty, nie liczy sie
ze zdaniem innych, nigdy go nie przekonasz do swoich racji.
Nie chce podsuwac Ci zadnych radykalnych rozwiazan, bo wydaje mi sie, ze
mozna sie rozstac po ludzku, zachowujac mile wspomnienia, ale do tego trzeba
miec spore wyczucie.
Mam nadzieje, ze Ci sie uda - pamietaj tylko, ze bylas fair wobec Niego i
nie masz czego sobie zarzucic.
Pozdrawiam,
Szymek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |