« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-02 09:00:24
Temat: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?Witam!
Chciałabym zapytać jak można wyleczyć zatoki skoro antybiotyki nie działają
?
kilka lat temu zachorowałam, katar po tylniej ściance gardła- czyli
wydzielina z zatok i tak zostało do dziś. DO dzis łykam ten katar, nawet jak
jestem zdrowa, cały czas. CO jakiś czas pobolewają mnie zatoki- czoło, nos i
każda choroba wiąże się z silnym katarem, a dość często choruję.
Lekarz przepisywała antybiotyki które niestety nic nie pomogły, dalej łykam
:(
alergia wykluczona bo robiłam badania, jedynie wyszło ze mam gronkowca
złocistego w gardle ( wymaz z gardła) ale nie wiem czy to ma jakiś związek z
zatokami - na to akurat dostałam broncho-vaxom szczepionkę.
Odczuwam też nieprzyjemny zapach z ust i to raczej jest związane właśńie z
tymi zatokami, czym to wyleczyć?
czytałam kiedyś na grupie o wlewaniu do nosa soku z cytryny, trzymając głowę
do góry nogami ale niestety to jest taki bół rozrywający całą głowę ze nie
dałam rady .
dziękuję za wszelkie sugestie
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-04-02 20:33:28
Temat: Re: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?Użytkownik "c." <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e0o3s5$9i3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> kilka lat temu zachorowałam, katar po tylniej ściance gardła- czyli
> wydzielina z zatok i tak zostało do dziś. DO dzis łykam ten katar, nawet
> jak jestem zdrowa, cały czas. CO jakiś czas pobolewają mnie zatoki- czoło,
> nos i każda choroba wiąże się z silnym katarem, a dość często choruję.
> Lekarz przepisywała antybiotyki które niestety nic nie pomogły, dalej
> łykam :(
niestety, to jest juz przewlekle zapalenie zatok, jesli takie objawy masz
dluzej, niz 3 mce... przede wszystkim zmien lekarza. i poczytaj to forum:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=34698
> czytałam kiedyś na grupie o wlewaniu do nosa soku z cytryny, trzymając
> głowę do góry nogami ale niestety to jest taki bół rozrywający całą głowę
> ze nie dałam rady .
duza ulge daje wciaganie nosem soli fizjologicznej lub nawet przegotowanej -
ja tak plucze sobie codziennie zatoki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-03 06:50:16
Temat: Re: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?Sun, 2 Apr 2006 11:00:24 +0200, na pl.sci.medycyna, c. napisał(a):
> [...]
> czytałam kiedyś na grupie o wlewaniu do nosa soku z cytryny, trzymając głowę
> do góry nogami ale niestety to jest taki bół rozrywający całą głowę ze nie
> dałam rady .
>
Sok z cytryny jest bardzo kwaśny i raczej za bardzo podrażni śluzówkę.
Najlepszy jest własny mocz, zakrapiany tak jak piszesz z głową w tył, po
parę kropel, było o tym na grupie. Trochę mniej skuteczne, ale dla ogółu
który się brzydzi moczu moga być sole fizjologiczne. W "oczyszczaniu
organizmu" Małachowa jest opisanych jeszcze więcej sposobów na zatoki.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-04-03 20:27:48
Temat: Re: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?>> >
> http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=34698
>
>
>> czytałam kiedyś na grupie o wlewaniu do nosa soku z cytryny, trzymając
>> głowę do góry nogami ale niestety to jest taki bół rozrywający całą głowę
>> ze nie dałam rady .
>
> duza ulge daje wciaganie nosem soli fizjologicznej lub nawet
> przegotowanej - ja tak plucze sobie codziennie zatoki.
tzn wodą przegotowaną ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-04-03 20:43:45
Temat: Re: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?Użytkownik "c." <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e0s0gv$jmn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> tzn wodą przegotowaną ?
ja osobiscie sola fizjologiczna, bo jestem po operacji. ale laryngolog mowi,
ze jak sie wszystko zagoi, to mozna juz woda przegotowana.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-04-04 06:41:32
Temat: Re: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?Mon, 3 Apr 2006 22:43:45 +0200, na pl.sci.medycyna, siliana napisał(a):
> ja osobiscie sola fizjologiczna, bo jestem po operacji. ale laryngolog mowi,
> ze jak sie wszystko zagoi, to mozna juz woda przegotowana.
>
To raczej nie wyjdzie, bo śluzówka bardzo pęcznieje od wody i po chwili
wszystko się zatyka. Jak byłem dzieckiem i cierpiałem z powodu nosa, to
przemywanie wodą dawało odwrotny skutek.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-04-04 15:06:36
Temat: Re: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?Użytkownik "Trapez" <t...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:1p8yd3yzqea0r$.1maira216rq9t.dlg@40tude.net...
> To raczej nie wyjdzie, bo śluzówka bardzo pęcznieje od wody i po chwili
> wszystko się zatyka. Jak byłem dzieckiem i cierpiałem z powodu nosa, to
> przemywanie wodą dawało odwrotny skutek.
to bardzo dziwne, bo takie zalecenia maja wszyscy pacjenci po operacji, a i
sam zabieg przynosi mi natychmiastowa ulge. moze sprobuj?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-04-05 10:26:25
Temat: Re: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?Tue, 4 Apr 2006 17:06:36 +0200, na pl.sci.medycyna, siliana napisał(a):
> to bardzo dziwne, bo takie zalecenia maja wszyscy pacjenci po operacji, a i
> sam zabieg przynosi mi natychmiastowa ulge. moze sprobuj?
>
Może masz już tyle wycięte, że śluzówka nie jest w stanie napęcznieć. Nie
musze próbować, bo nos mam całkowicie drożny nie dzięki operacji.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-04-05 16:55:32
Temat: Re: jak mogę w końcu wyleczyć zatoki?Użytkownik "Trapez" <t...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:2so6kqn4gkix$.1tz57bkurxn3r.dlg@40tude.net...
> Może masz już tyle wycięte, że śluzówka nie jest w stanie napęcznieć. Nie
> musze próbować, bo nos mam całkowicie drożny nie dzięki operacji.
mam wyciete tylko to, czego bylo za duzo:) ja tez mam drozny nos. to
plukanie niweluje skutki klimatyzacji, kaloryferow, zanieczyszczen - bardzo
pomaga, a nie szkodzi.
powyzsze powoduje wysuszenie sluzowki i wtedy latwo sie przeziebic.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |