Data: 2003-09-10 12:50:12
Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek B." <d...@...pl> napisał w wiadomości
news:bjl3al$7pn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > witam,
> > > wydaje mi się, że już chyba w sierpniu rozmawialiśmy nt.
> schizofrenii,
> > > i coś ci pisałem, że to niekoniecznie musi być ona
> > > podawałem ci chyba inne zaburzenia z podobnymi objawami. Nie
> pamiętam,
> > > no ale...
> > >
> > tak, rozmawialiśmy, ale ja, jak widzisz, wciąż drążę temat
>
>
> no i jednak nie schizofrenia, praqwda? Dobrze, że drążysz - to
> świadczy że nie jest ci obojętny.
>
>
>
>
> > rany, były próby, ale to na nic
> > ta dziewczyna była nie do zrozumienia, nie do wyeliminowania,
> > to było obłąkańcze zakochanie od początku
> > od dawna miał jakieś spiskowe teorie
> > że chcemy ich rozłączyć
> > źli rodzice itd
>
> no, to może pokażcie WY rodzice, jacy to jesteście źli, niech ma, to
> na co tak czeka - pokażcie swoją złość!
>
>
o nie, to zły pomysł, przynajmniej teraz
on się dopiero zezłości
nie chcemy go prowokować
raczej staramy się pokazać, jacy to my dobrzy jesteśmy
:)
> >
> > owszem, on się zachowuje jak dziecko
> > o wszystko pyta, czy może
> > dziwne to
>
> zadam drugi raz pytanie? Czy to na pewno MANIA?
a co innego podejrzewasz?
psychiatra powiedziała, że to mania
choć pewne objawy ją niepokoiły
i odparła, że "pewnym nigdy być nie można"
pozdrowienia
Natalia
|