|<onrad w wiadomości news:cmod4d$t1t$1@inews.gazeta.pl pisze:

> Dlatego bardzo Cię proszę: jestem początkującym nauczycielem i każda
> rada mi się przyda. Napisz co jeszcze powinienem zmienić, co robię nie
> tak. Rozumiem, że obserwujesz mnie w mojej pracy od dłuższego czasu i
> takie świeze, trzeźwe spojerzenie kogoś z boku może być bardzo dla mnie
> pomocne. Naprawdę nie boję się krytyki! Jedyny mój wymóg - wszelkie
> przytyki powinny być poparte dowodami, a nie wyssane z palca.

Skoro nalegasz, bardzo prosze:
- czytasz tekst bez zrozumienia, mnie nauczono juz w szkole sredniej, by
czytac tresci zadan trzy razy i zwracac uwage na jednostki,
- masz chyba problemy z arytmetyka, bo liczba kombinacji dzialan
prowadzacych do poprawnego wyniku, ktory przeciez znales, nie byla na tyle
astronomiczna, by po pieciu minutach nie wpasc na kombinacje prawidlowa,
- nie potrafisz korzystac z zasobow internetu, skoro zamiast uzyc google'a i
znalezc sobie czytelniej rozpisana formule obliczania BMI, zadales pytanie
na grupie dyskusyjnej.

Byc moze moje wnioski sa przesadzone, byc moze krzywdzace dla Ciebie, ale
"jak cie widza, tak cie pisza". W kazdym razie mnie byloby wstyd, gdybym
popisal sie czyms takim. I jest mi troche wstyd, bo podpisales sie
"nauczyciel".