« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2004-04-29 09:11:52
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnc91g2q.la.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.e
du.pl...
> I co, dajesz głowę, że taki dyslektyk jadąc z dużą szybkością będzie
> prawidłowo odczytywał wszystkie znaki, tablice i ostrzeżenia?
Tak, bo wszystkie znaki, tablice i ostrzeżenia są albo w formie graficznej
albo są to pojedyncze cyfry, wyrazy, lub proste, krótkie zdania.
Z takim czymś dyslektyk bez problemu sobie poradzi.
Dysleksja nie oznacza analfabetyzmu, nie jest też równoznaczna z
daltonizmem.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2004-04-29 09:24:54
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
"krys" <k...@p...onet.pl> skrev i meddelandet
news:c6np0o$5m0$2@niebieski.niebieski...
> > Szczerze mowiac zabraklo mi pytania o umiejetnosci obslugi
komputera i
> > nie jest to zart. Osoby slabiej poslugujace sie myszka na pewno
gorzej
> > odpowiedzialy w tescie.
>
> Niekoniecznie, można było zdawać z kartką i długopisem przed TV.
A mamy ich wyniki?
magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2004-04-29 09:59:00
Temat: Re: jak pouczyć żonę?On Thu, 29 Apr 2004 11:11:52 +0200 I had a dream that Sowa <m...@b...pl>
wrote:
> Dysleksja nie oznacza analfabetyzmu, nie jest też równoznaczna z
> daltonizmem.
Dysleksja dysleksji nierówna.
A ja już bardziej bym ufał daltonistom niż dyslektykom.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2004-04-29 09:59:35
Temat: Re: jak pouczyć żonę?On Thu, 29 Apr 2004 11:07:25 +0200 I had a dream that idiom <i...@w...pl> wrote:
>> I co, dajesz głowę, że taki dyslektyk jadąc z dużą szybkością będzie
>> prawidłowo odczytywał wszystkie znaki, tablice i ostrzeżenia?
> A normalny człowiek, jadący z dużą prędkością odczytuje prawidłowo wszystkie
> znaki, tablice i oznaczenia ?
Na pewno lepiej od dyslektyka, prawda?
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2004-04-29 10:09:29
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnc91kf0.ll.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.e
du.pl...
> Dysleksja dysleksji nierówna.
> A ja już bardziej bym ufał daltonistom niż dyslektykom.
Zwłaszcza na sygnalizacji świetlnej. :>
Sowa
Dyslektycy mają problemu z czytaniem skomplikowanych, długich, złożonych
zdań, zwłaszcza, gdy tworzą dłuższe teksty. Takich rzeczy nie ma na znakach
drogowych, bo nikt by nie wyrobił z ich czytaniem podczas całkiem nawet
wolnej jazdy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2004-04-29 10:19:19
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c6qk8d$on1$1@news.onet.pl...
>
>> Zwłaszcza na sygnalizacji świetlnej. :>
>
hmm, tu akurat nie najlepszy przykład, światełko na górze stój, na dole
jedź, te na środku hamuj, te dwa na górze ruszaj - kolory niepotrzebne. A
propo dyslektyków znam dzieci nie umiejące czytać a znakomicie znające znaki
i sygnały drogowe, no chyba, że niedoczytanie dotyczy także chodnika jest
takie istotne ze wzgledów na bezpieczeństwo ruchu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2004-04-29 10:24:10
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "AOK" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c6qkn2$4nl$1@inews.gazeta.pl...
> hmm, tu akurat nie najlepszy przykład, światełko na górze stój, na dole
> jedź, te na środku hamuj, te dwa na górze ruszaj - kolory niepotrzebne.
To są te cywilizowane światła w dużych miastach - w małych mieścinach, na
przejazdach kolejowych, przy remontowanych fragmentach dróg itp. uchowały
się tu i ówdzie światła podwójne, zawieszone poziomo, a nawet pojedyńcze -
np. tylko czerwone.
I to jest wtedy problem.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2004-04-29 10:36:40
Temat: Re: jak pouczyć żonę?Grzegorz Janoszka wrote:
>>>Dysleksja jest problemem z czytaniem. Nie wyobrażam sobie, jak taka
>>>osoba może mieć prawo jazdy.
>>
>>Nic nie wiesz o dysleksji.
>
> No to mnie oświeć, bo słowniki jakoś potwierdzają to, co ja piszę.
Pokaż słownik, w którym napisano, że dyslektycy mają problemy z
odczytaniem jedno-, dwuwyrazowych znaków, tudzież piktogramów.
Dyslektycy mają problem z długimi i złożonymi zdaniami, a takich na
autostradach nie widziałam, chociaż "gierkówką" śmigam często.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2004-04-29 10:41:21
Temat: Re: jak pouczyć żonę?AOK wrote:
>>>Zwłaszcza na sygnalizacji świetlnej. :>
>>
> hmm, tu akurat nie najlepszy przykład, światełko na górze stój, na dole
> jedź, te na środku hamuj, te dwa na górze ruszaj - kolory niepotrzebne.
A teraz powiedz, jak z daleka, w środku nocy, na słabo oświetlonej
drodze zobaczysz, czy to światełko to dolne, górne czy środkowe. Wiesz,
wolałabym jednak, żeby prawo jazdy mieli tylko ci, co widzą coś więcej,
niż ciemnozielone, jasnozielone i krwistozielone =]
PS. Mam znajomego daltonistę, ma problemy z rozróżnianiem barw od żółci
do brązu, wliczając czerwienie. Ma prawo jazdy, bo jak był u lekarza na
badaniach przez egzaminem, to okulista nawet nie zająknął się nt.
daltonizmu. Kazał przeczytać parę czarnych literek na białej tablicy,
walnął pieczątkę i "Następny proszę!"
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2004-04-29 10:42:52
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c6ql3u$r2p$1@news.onet.pl...
> To są te cywilizowane światła w dużych miastach - w małych mieścinach, na
> przejazdach kolejowych, przy remontowanych fragmentach dróg itp. uchowały
> się tu i ówdzie światła podwójne, zawieszone poziomo, a nawet pojedyńcze -
> np. tylko czerwone.
Kurcze mieszkam, w Polsce Z, już większego zacofania niż u mnie na wsi być
nie może, a takich cudaków jak opisujesz nie ma, chyba, że roboty drogowe to
wystawią takie tam przenośne, z Albanii nadajesz ;)
>
> I to jest wtedy problem.
>
> Sowa
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |