Idealny akt sprzedazy powinien polegazc na rozpoczeciu z klientem
spontanicznej rozmowy.

Rozmowa rozpoczeta suchym <w czym moge pomoc> skutecznie sprawia, ze klient
bierze nogi za pas.

Najlepiej dac klientowi chwile na rozejrzenie sie, po takiej chwili
owprawdopodobnie przystanie dluzej przy interesujacym go sprzecie. Wtedy
mozna najzwyczajniej w swiecie podejsc i zaczac rozmowe zaczynajac chocby od
wymieniena zalet danego towaru. Dobrze, by sprzedawca byl komunikatywny,
wrazliwy na sygnaly wysylane przez klienta, pomaga tez dowcip i oczywiscie
usmiech. Niektorzy sprzedawcy maja problem z rozpoczeciem takiej zwyklej
rozmowy. Wiele tu nie mozna pomoc. Liczy sie jednak gotowosc niesienia
pomocy , szacunek do klienta [ klient w sklepie -sprzedawca na <rownych
nogach> ], <bycie w poblizu>, no i oczywiscie wiedza wiedza wiedza ...

Od prostej rozmowy o cechach towaru mozna bardzo latwo dojsc do wyluszczenia
potrzeb klienta i zaproponowac cos konkretnego.

Konkretnych technik sprzedazy [ technik sprzedazy konkretnych produktow ]
ucza na szkoleniach :]

pozdrawiam
wredna.