« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-03-12 09:09:36
Temat: Re: jak to jest z tymi winami?> To moi przyszli pracodawcy,
>> jeden w jednego dupek, który dostrzeże każde uchybienie
>> w savoir'vivrze. Pomóżcie. To dziś!!!!
>>
> Kto na tym spotkaniu będzie największym dupkiem.
> Czy aby nie gospodarz??
Dziękuję panu za opinię - być może trafną.
Nie powinienem tak pisać - sęk w tym, że światopoglądowo
i życiowo ludzie ci są w osobnej galaktyce.
Być może spoglądając ze swojej perspektywy jestem
dupkiem dla nich.
Chodziło mi o to, że mam gdzieś jakie wino poda się
kiedy i o jakiej porze, a oni palą cygara i kręcą nosem
na każde uchybienie w tej materii, a będą mi płacić kase,
więc zwróciłem się do was o radę.
Dla mnie najlepiej wino smakuje na kocu i na pikniku
z ukochaną - niezależnie od tego co akurat jemy.
A żeby nawiązać do tematu - przyjęcie się udało.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-03-12 09:37:34
Temat: Re: jak to jest z tymi winami?> Bywa, że praca /jako zajęcie i źródło dochodów/ jest satysfakcjonująca,
> ale
> przełożeni/współpracownicy - bynajmniej nie. I trzeba sobie z tym radzić.
>
> Ania
otóż to. Jest pani dla mnie dobrym miłym kotkiem. Dziękuję
i pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-03-12 11:52:14
Temat: Re: jak to jest z tymi winami?kukikoko napisał(a):
>> Bywa, że praca /jako zajęcie i źródło dochodów/ jest satysfakcjonująca,
>> ale
>> przełożeni/współpracownicy - bynajmniej nie. I trzeba sobie z tym radzić.
>>
>> Ania
>
> otóż to. Jest pani dla mnie dobrym miłym kotkiem. Dziękuję
> i pozdrawiam.
Pracodawcy z reguły mają dostęp do Internetu.
Wnioski wyciągnij sam.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-03-12 11:55:33
Temat: Re: jak to jest z tymi winami?kukikoko napisał(a):
>> To moi przyszli pracodawcy,
>>> jeden w jednego dupek, który dostrzeże każde uchybienie
>>> w savoir'vivrze. Pomóżcie. To dziś!!!!
[...]
> Być może spoglądając ze swojej perspektywy jestem
> dupkiem dla nich.
[...]
> A żeby nawiązać do tematu - przyjęcie się udało.
No to chyba miałes racje.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-03-12 12:34:06
Temat: Re: jak to jest z tymi winami?
Użytkownik "mich" <m...@p...com> napisał w wiadomości
news:duvfsl$1pqg$1@news.mm.pl...
> To moi przyszli pracodawcy,
> > jeden w jednego dupek, który dostrzeże każde uchybienie
> > w savoir'vivrze. Pomóżcie. To dziś!!!!
> >
> Kto na tym spotkaniu będzie największym dupkiem.
> Czy aby nie gospodarz??
Z mojego doświadczenia, z rzadka. Z reguły szef ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-03-12 15:12:20
Temat: Re: jak to jest z tymi winami?kukikoko <k...@o...pl> napisał(a):
> otóż to. Jest pani dla mnie dobrym miłym kotkiem. Dziękuję
> i pozdrawiam.
:-))))))))))
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-03-13 07:56:26
Temat: Re: jak to jest z tymi winami?Waldemar Krzok napisał:
> tylko tak ogólnie to jest to bzdura. Zależy jakie białe i jakie
> czerwone. Ale jak to ma być pod pseudo-gurmantów to można i według tego
> wierszyka serwować.
Jasne, ale przecież autor wątku zaznaczył, że mają to być [jakiś
epitet], więc tego typu ogólne wskazówki się mogą przydać.
--
Pozdrawiam
PWZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |