Data: 2004-12-15 02:19:43
Temat: Re: jak to się nazywa..?
Od: "Marcin M." <mm@CUT_IT_OUTbajkowe.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2004-12-14 15:00, kontur wrote:
> Właśnie o to chciałbym zapytać. Spotkałem się, po raz któryś z kolei z
> opowiadaniem ludzi o tym że każdy zarodek zaczyna od formy żeńskiej, a
> dopiero w przypadku odpowiedniej kombinacji chromosomów kształtuje się z
> niego męski zarodek. Jak zrozumiałem, forma żeńska jest formą podstawową,
> a dopiero męski zestaw chromosomów decyduje o tym, że z formy podstawowa
> mutuje w postać męską. Stąd pierwotny srom, miałby się zrastać w postać
Mysle, ze moglo Ci chodzic o to, ze w nieobecnosci chromosomu Y, a scislej SRY
(sex determining region on Y), ktorego produktem jest TDF (testis determining
factor) rozwija sie zarodek zenski... tylko wyraziles to troche
nieprofesjonalnym jezykiem - zarodek nie "mutuje" na tym poziomie, naturalna
droga rzeczy jest odpowiedz na SRY albo na chromosomie Y, albo na X (wtedy
bedziemy miec do czynienia fenotypowo z mezczyzna z kariotypem XX)
pozdr.
--
[ Marcin M. ][ JID: marcinm(at)jabber.org ]
|