Użytkownik "sleepindog" <n...@n...domnie.pisal> napisał w wiadomości
news:9o67et$jea$1@news.tpi.pl...
> slyszalem kiedys ze jak sie pije duzo soczkow marchewkowych to po pewnym
> czasie przyciemnia sie cera, daje efekt takiej opalenizny. to prawda?
ladnie
> sie opalilem w lecie a nie chce tego przez zime stracic:)

Co do przebarwienia skóry to są dwie szkoły. Spożywaniu soku z marchwi
powoduje oczyszczenie wątroby. W wyniku tego duże ilości substancji
toksycznych z organizmu nie są w stanie być wydalone tylko poprzez wątrobę i
dlatego też, przechodzą one do układu limfatycznego, żeby następnie zostały
wydalone przez pory skóry. Rozpuszczone toksyny są koloru żółtego lub
pomarańczowego i dlatego też, jeśli w organizmie było dużo złogów, to w
wyniku picia soku z marchwi skóra może pożółknąć. Zjawisko ma trwać aż do
czasu wydalenia wszystkich substancje trujące będą wydalone z organizmu,
skóra znów wróci do swej naturalnej barwy. Proces ten określa się od 1/2 do
roku.

Druga mówi że soczek z marchwi jest dobry byle nie przesadzać. Z karotenu
(alfa, beta,gamma) organizm produkuje witaminę A (m.in niezbędna w procesie
widzenia a i na skórę dobrze wpływa likwidując suchość i łuszczenie się) ale
trzeba z soczkiem marchwekowym uważać ponieważ organizm nie usuwa nadmiaru
wit. A w taki sposób jak np. wit. C. "Opalanie" się soczkiem z marchewki,
stan pro-marchwekowego przebarwienia skóry świadczy o wyraźnym
przedawkowaniu (organizm upycha gdzie się da). Tak więc przesadzając można
wywołać objawy związane z nadmiarem wit. A. .... więc z umiarem

Sark