Dnia 05 gru 2004 WodnikJaqb <w...@o...pl> zajmuje się edukacją:

> Mi logika nie szwankuje!

A co z tym?

/--
>> Ty: ani jeden z czlonkow wladz nie byl nigdy na miejscu nauczyciela
>> Ja: Sugerujesz, że żaden obecny lub były nauczyciel nie może być
>> członkiem władz?
>> Ty: nie wiem skad ten domysl ze sugeruje iz nauczyciel nie byl by dobrym
>> samorzadowcem???
\--

Zaiste ciekawy tok rozumowania...

> rozmowa dotyczyla konkretnego przypadku kiedy klasy tworzone sa z wielu
> (czytaj za wielu) uczniow.
> decyzje taka podejmuja tzw organy prowadzace, ktore jak maja kase to
> wydadza decyzje o utworzeniu dodatkowych oddzialow a jak jej nie maja to
> nie utworza a tym samym jest klasa np liczaca 38 - 40 osob.
>
> sugerowalem ze WYDAJAC DECYZJE O UTWORZENIU TAKICH LICZNYCH KLAS
> DANY URZEDAS NIGDY CHYBA NIE BYL NA MIEJSCU NAUCZYCIELA PROWADZACEGO
^^^^^
> ZAJECIA W TAK LICZNYCH KLASACH. bo jesli by taki urzedas byl kiedys
> nauczycielem w takiej klasie TO BY MIAL POJECIA JAK WYGLADA EFEKTYWNOSC
> PRACY Z TAK LICZNA KLASA!
>
> teraz jasno to brzmi?

Teraz brzmi jasno, tylko krzyczeć nie musisz. Widzisz, wcześniej zabrakło
tego jednego słowa, które zupełnie zmienia postać rzeczy. Dodane
wyjaśnienia także czynią sens twojej wypowiedzi czytelniejszym. Porównaj
sobie to, co teraz napisałeś z wcześniejszymi swoimi słowami (hint: różnica
między trybem oznajmującym, a przypuszczającym).

Pisząc w Usenecie dobrze jest wyrażać się precyzyjnie, ponieważ w
przeciwnym wypadku można być źle zrozumianym lub zignorowanym. Myślę, że
nauczycieli powinno dotyczyć to w sposób szczególny.

--
Jacek Skowroński <><
____________________________________________________
_______________________
Książki też chcą zwiedzać świat. Uwolnij je: http://www.bookcrossing.pl/