« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-06-21 16:15:55
Temat: Re: jak zamordowac czosnek?Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:d990un$g6b$1@news.onet.pl...
> Tylko ze wcale nie chodzi mi o zapach :-(.
>
> W jaki sposob miazdzycie czosnek?
Jako len patentowany nie lubie myc przyrzadow typu wyciskacz do czosnku
tudziez tarka do warzyw czosnek- rzadko, bo nie lubie czosnku- miazdze
nozem. Tzn najpierw kroje zabki na nieco mniejsze kawalki, posypuje odrobina
soli, a potem rozcieram szerokim nozem na desce. Sol w tym wypadku wspomaga
rozcieranie, ale moze tez "lapie" sok? Podpatrzylam to kiedys u jakiegos
zawodowego kucharza. Przy odrobinie wprawy idzie szybko, robi sie ladna
pasta i nie trzeba myc nic ponad deske i noz;).
almadka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-06-21 16:22:21
Temat: Re: jak zamordowac czosnek?Użytkownik "almadka" <a...@U...TO.W.DIABŁY.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d99eg0$e5k$1@inews.gazeta.pl...
> Przy odrobinie wprawy idzie szybko, robi sie ladna pasta i nie trzeba myc
> nic ponad deske i noz;).
>
A teraz jeszcze znalazlam linka z opisem i ze zdjeciami jak to robic;)
http://www.garlic-central.com/garlic-crushing.html
almadka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-06-21 17:10:43
Temat: Re: jak zamordowac czosnek?"aniared/A.L." <a...@n...pl> napisał(a):
>wyciskacz do czosnku produkcji radzieckiej... Pewnie dziś już nie do dostania...
NO i tu się mylisz. Ja kupiłem takowy w zeszłym roku. Mało tego był do
tego stopnia "przybajerzony" że posiadał grobe dzirki i wkładkę z
mniejszymi dziurkami - Rosja idzie z postepem.
--
Artur Nowacki
Dom GG: 9856 Praca GG 4624321
http:///www.toya.net.pl/~artnow
http://plfoto.com/uzytkownik.php?authorname=artnow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-06-21 17:47:35
Temat: Re: jak zamordowac czosnek?
Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:d990un$g6b$1@news.onet.pl...
> Tylko ze wcale nie chodzi mi o zapach :-(.
A ja wyprobowalam sposob kolezanki i przepuscilam przez praske duuuuzo
czosnku, tzn tak ze zajmuje mi to sloiczek po koncentracie. Zalalam oliwa i
teraz uzywam do woli. Jedno mycie deseczki/praski/noza itp.
Tylko na poczatku troche dziwnego koloru u mnie nabral (zielonkawy), zreszta
pytalam sie o to na grupie. Teraz jakos mu przechodzi. W smaku bez zmian:)
Sloiczek trzymam w lodowce
Kropelka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-06-21 22:04:32
Temat: Re: jak zamordowac czosnek?eM <...@...c> napisał(a):
> krojenia malusiego zabka nozem nie mam cierpliwosci, a specjalnie zakupiony
> wyciskacz go raczej gniecie, przy czym skorka czosnku zatyka
> otworki, sok wyplywa, a to co zostaje w srodku jest raczej wlokniste i w
> konsystencji byle jakie. Potraktowac go tarka? Sprawa o tyle wazna, ze
Wyciskacz z Ikei. Konkretnie taki z okrągłym miejscem na czosnek, i wygodnym,
acz prostym, uchwytem. Bez najmniejszego problemu wyciskam czosnek, ciutkę
włókien, która górą próbuje uciec zagarniam znów nożem do środka i czosnek mam
przeciśnięty, nic nie zostaje (bez łupiny oczywiście wrzucam). I do mycia
raptem tylko ten nóż i wyciskarka, którą się myje bardzo prosto, silny
strumień wody i tyle, przecież i tak tym tylko czosnek wyciskam :). Jak bardzo
uparte się coś przyczepi, to szczoteczką przejadę i znika.
Atunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-06-22 09:10:37
Temat: Re: jak zamordowac czosnek?
Użytkownik "Atunia " napisała
> Wyciskacz z Ikei. Konkretnie taki z okrągłym miejscem na czosnek, i
wygodnym,
> acz prostym, uchwytem. Bez najmniejszego problemu wyciskam czosnek, ciutkę
> włókien, która górą próbuje uciec zagarniam znów nożem do środka i czosnek
mam
> przeciśnięty, nic nie zostaje (bez łupiny oczywiście wrzucam). I do mycia
> raptem tylko ten nóż i wyciskarka, którą się myje bardzo prosto, silny
> strumień wody i tyle, przecież i tak tym tylko czosnek wyciskam :). Jak
bardzo
> uparte się coś przyczepi, to szczoteczką przejadę i znika.
Podpisuję sie pod tym ;-) mam ją od 5 dni i jest istną rewelacją.
Miałam kiedyś taką rosyjską ;-), (że niby najlepsza), ale myłam ją godzinę
i przez to używałam żadziej niż potrzebowałam.
Tą myję 15 sekund, polecam (chyba 12,90) .
Jest jeszcze druga w ikea taka z czarnym trzonkiem,
nawet w promocji za 5 zł, ylko że jej nie polecam,
jest wyjątkowo nietrwała (chyba dlatego przeceniona)
Pozdr
Telcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-06-22 11:50:17
Temat: Re: jak zamordowac czosnek?
"Kropelka" pisze:
> przepuscilam przez praske duuuuzo
> czosnku, tzn tak ze zajmuje mi to sloiczek po koncentracie. Zalalam oliwa
> i teraz uzywam do woli. Jedno mycie deseczki/praski/noza itp.
> Tylko na poczatku troche dziwnego koloru u mnie nabral (zielonkawy),
> zreszta pytalam sie o to na grupie. Teraz jakos mu przechodzi. W smaku bez
> zmian:) Sloiczek trzymam w lodowce
O, o, o! Statystycznie wychodzi, ze kazdy ma wlasny sposob maltretowania
czosnku, trza jednak miec nieziemska cierpliwosc. A podpowiedz Kropelki jest
wysmienita :-))). Bardzo mi sie to rozwiazanie podoba, zeby czosnku natrzec
raz a porzadnie, a potem go slicznie przechowywac w lodowce. Wiem, ze jest
to mozliwe, bo po pierwsze widzialam gotowe sloiczki w nie znowu takim super
markecie, a po drugie - znajoma zatrzymana w pol kroku na chodniku przyznala
sie, ze czosnek traktuje w mozdziezu, podobnie jak i imbir, potem je w
sloiczku przechowuje (ale niedlugo, bo ona je tylko prawdziwe curry :-)).
Ten zielonkawy kolor startego czosnku mnie martwi, ale sobie wygooglam to,
co juz napisano, w razie czego tu wroce i dopytam :-).
Bardzo dziekuje,
eM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |