Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia delikatny biszkopt-jak?

Grupy

Szukaj w grupach

 

delikatny biszkopt-jak?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-21 12:06:24

Temat: delikatny biszkopt-jak?
Od: "...Magda..." <n...@m...maila> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie,
juz kilkanascie razy pieklam sama biszkopt i zawsze mam ten sam problem tzn
moj biszkopt wychodzi dosc twardy i taki malo delikatny, malo puszysty.
Robilam juz wedlug roznych przepisow tzn 4 jaja, po szklance maki i cukru
plus lyzeczka proszku. Robilam tez taki z pomieszna 1:1 maka pszenna i
ziemniaczana. Zawsze dodaje na koncu ubita na sztywno piane z bialek. Co
moge robic nie tak? A moze to kwestia przepisu? Czy ktos moze podac przepis
na taki delikatny, leciutki biszkopt (czesto taki jest w kupnych roladach).
Czy w ogole da sie osiagnac taki efekt w domowych warunkach czy trzeba sie
zadowolic takimi twardymi wypiekami (co nie oznacza zakalca bo biszkopt jest
wyrosniety ale bardziej przypomina ciasto ucierane niz ta delikatna "pianke
biszkoptowa")
Pzdr i bede wdzieczna za wszelkie sugestie.
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-06-21 12:13:18

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "...Magda..." <n...@m...maila> napisał w wiadomości
news:d99064$ho4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witajcie,
> juz kilkanascie razy pieklam sama biszkopt i zawsze mam ten sam problem
tzn
> moj biszkopt wychodzi dosc twardy i taki malo delikatny, malo puszysty.
> Robilam juz wedlug roznych przepisow tzn 4 jaja, po szklance maki i cukru
> plus lyzeczka proszku. Robilam tez taki z pomieszna 1:1 maka pszenna i
> ziemniaczana. Zawsze dodaje na koncu ubita na sztywno piane z bialek.


A ja robię dokładnie odwrotnie - najpierw ubijam pianę, do ubitej dodaję
cukier (na 6 jajek 1 szklanka) i cukier waniliowy, dalej ubijam aż
przestanie "chrzęscić" w misce, potem, już na wolniejszych obrotach, kolejno
po 1 żółtku a na koniec mąkę - na każde jajko po 1 łyżce mąki ziemniaczanej
i pszennej tortowej plus łyżeczka proszku i to już tylko wymieszać, bez
dalszego ubijania.
Biszkopt jest puszysty i bardzo delikatny.

pozdrawiam
Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-06-21 12:17:41

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: "Kazia" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam :)

według mojego przepisu na biszkopt
składniki są takie:
5 jaj
5 łyżek mąki tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka od herbaty aromatu do ciasta np.cytrynowy
1 łyżeczka od herbaty proszku do pieczenia
200g cukru
1 cukier waniliowy
szczypta soli do ubijania piany

trochę tłuszczu do wysmarowanai blachy
trochę bułki tartej do wysypania blachy

ale ja daję 3 łyżki maki tortowej zamiast 5
i 4 łyzki mąki ziemniaczanej zamiast 2
dzięki temu ciasto jest puszyste i lekkie

przygotowanie:
- jajka rozdzielić na białko i żółtko
- białko schłodzić w lodówce (lepiej się ubija)
- ubijać pianę z białek na sztywno - dodać odrobinę soli - lepiej się ubija
:)
- dodać do piany cukier i wszystkie żółtka i dalej ubijać
- dodać makę tortową i wymieszać
- nastepnie dodać makę ziemniaczaną i wymieszać
- na koniec dodać proszek do pieczenia i aromat i wymieszać
- wysmarowac blachę
- piec w piekarniku 170 stopni C przez około 25 minut na górnej i dolnej
grzałce

powodzenia
Kazia







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-06-21 12:20:58

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: "...Magda..." <n...@m...maila> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d990iq$kfe$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A ja robię dokładnie odwrotnie - najpierw ubijam pianę, do ubitej dodaję
> cukier (na 6 jajek 1 szklanka) i cukier waniliowy, dalej ubijam aż
> przestanie "chrzęscić" w misce, potem, już na wolniejszych obrotach,
> kolejno
> po 1 żółtku a na koniec mąkę - na każde jajko po 1 łyżce mąki
> ziemniaczanej
> i pszennej tortowej plus łyżeczka proszku i to już tylko wymieszać, bez
> dalszego ubijania.

O, tak nigdy nie robilam-musze sprobowac. Tylko mam kilka pytan-te lyzki
maki o ktorych mowisz to maja byc czubate czy plaskie? I piszesz ze z maka
juz nie nalezy ubijac tzn ubijam tylko do momentu az dodam wszystkie zoltka
a potem juz tylko mieszam lyzka dodajac stopniowo make czy tez dodaje cala
make na raz i mieszam lyzka?
Pzdr. Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-06-21 12:49:27

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

. Tylko mam kilka pytan-te lyzki
> maki o ktorych mowisz to maja byc czubate czy plaskie?

takie... srednie;-) Ja jestem z tych niepoprawnych kucharzących, że nigdy
nie trzymam się ścisle receptur, jakoś mi nie wychodzi;-) zawsze coś
przerobię, coś dodam, czegoś ujmę...
Wracając do mąki - daję takie średnie łyzki - ani nie płaskie, jak syrop ani
nie czubate, że sie osypuje.

I piszesz ze z maka
> juz nie nalezy ubijac tzn ubijam tylko do momentu az dodam wszystkie
zoltka
> a potem juz tylko mieszam lyzka

konkretnie robię tak, że jak wymieszam pianę z kolejno dodanymi żóltkami, to
na chwilę wyłączam mikser, najpierw posypuje po wierzchu pianę proszkiem do
pieczenia (żeby zwiększyć prawdopodobieństwo, że będzie równomiernie
wymieszany), potem sypie na wierzch obie mąki i już tylko króciutkie,
dosłownie 2-3 obroty mikserem na najniższych obrotach. Robię to dlatego
mikserem, że jak robiłam łyżką, to po upieczeniu zdarzało się, że w
biszkopcie były grudki mąki, więc wolę jak najkrócej, ale jednak mikserem
zamieszać.

Przekonałam się też, że biszkoptu nie można piec za długo, bo to też jedna z
przyczyn twarości tego ciasta.

I jeszcze jedno - jesli biszkopt ma byc ciemny, to wtedy trzeba odpowiednio
zmiejszyc ilośc mąki a w jej miejsce dodac kakao.

pozdrawiam i udanego biszkoptu życzę (np. z truskawkami i galaretką;-)
Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-06-21 12:57:22

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 21 Jun 2005 14:06:24 +0200, Waćpanna lub Waćpan *...Magda...*, w
wiadomości news:<news:d99064$ho4$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:

> Pzdr i bede wdzieczna za wszelkie sugestie.

5 jajek (dużych)
18 dag cukru
18 dag mąki

Piana z białek, do tego cukier, jak rozkręcisz, to żółtka, na samym końcu
mąka
Blachę mam o "fi 28", to się piecze w 175 stopniach na oko i kolor
jest cudny :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-06-21 13:47:31

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
> pozdrawiam i udanego biszkoptu życzę (np. z truskawkami i galaretką;-)
> Basia
>
>
Tu sie podłączę z pytaniem: czy, jeśli na wystygnięty ,ale jeszcze w
tortownicy biszkopt wylać galaretkę (z truskawkami), to on nie rozmięknie
zbytnio zanim g. stężeje? Czy ona bokami nie wyciecze?
Mam właśnie takie słupki zadane:))) i nie wiem , nawet z pewną dozą
nieśmiałości jak się do tego zabrać:))

Michał


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-06-21 14:10:13

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21 Jun 2005 15:47:31 +0200, Waćpanna lub Waćpan
*t...@p...onet.pl*, w wiadomości
news:<news:0c6d.00000183.42b81a72@newsgate.onet.pl> zawarł, co następuje:

> Tu sie podłączę z pytaniem: czy, jeśli na wystygnięty ,ale jeszcze w
> tortownicy biszkopt wylać galaretkę (z truskawkami), to on nie rozmięknie
> zbytnio zanim g. stężeje? Czy ona bokami nie wyciecze?
> Mam właśnie takie słupki zadane:))) i nie wiem , nawet z pewną dozą
> nieśmiałości jak się do tego zabrać:))

Galaretkę należy wprowadzić w stan bardziej stęgnięty niż płynny, musisz
czuć dobry opór pod ręką mieszając w galaretce. A najlepiej wylewać, gdzy
jest taka... śluzowata :) Jeśli biszkopt masz upieczony bez smarowania boków
w tortownicy i dobrze on przylega, to na boki nie pójdzie.
Chociaż najbezpieczniej na biszkopt jednak krem, czy śmietanę położyć.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-06-21 14:24:51

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: "@nn" <jurek@post> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "...Magda..." <n...@m...maila> napisał w wiadomości
news:d99064$ho4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witajcie,
> juz kilkanascie razy pieklam sama biszkopt i zawsze mam ten sam
> problem tzn moj biszkopt wychodzi dosc twardy i taki malo delikatny,
> malo puszysty. Robilam juz wedlug roznych przepisow tzn 4 jaja, po
> szklance maki i cukru plus lyzeczka proszku. Robilam tez taki z
> pomieszna 1:1 maka pszenna i ziemniaczana. Zawsze dodaje na koncu
> ubita na sztywno piane z bialek. Co moge robic nie tak? A moze to
> kwestia przepisu? Czy ktos moze podac przepis na taki delikatny,
> leciutki biszkopt (czesto taki jest w kupnych roladach). Czy w ogole
> da sie osiagnac taki efekt w domowych warunkach czy trzeba sie
> zadowolic takimi twardymi wypiekami (co nie oznacza zakalca bo
> biszkopt jest wyrosniety ale bardziej przypomina ciasto ucierane niz
> ta delikatna "pianke biszkoptowa")

4 jaja

1/2 szklanki mąki pszennej

1/2 szklanki mąki kartoflanej

1 szklanka cukru

1 łyżeczka proszku do pieczenia





Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i ubijać aż się rozpuści,
dodać żółtka i powoli wymieszać. Na koniec wsypać obie mąki wymieszane
z proszkiem do pieczenia. Dobrze wymieszane ciasto wylać do
wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tartą bułką tortownicy. Ja piekę ok
40-45 minut w 175 stopniach, na 3 poziomie, na termoobiegu.



Ania
--
*~*~* Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *~*~*
*~*~* Chcesz zagrać? Szukaj na Kurniku: jainaproudmoore *~*~*
~*~*~*~*~* Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw *~*~*~*~*~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-06-21 14:29:33

Temat: Re: delikatny biszkopt-jak?
Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>> Galaretkę należy wprowadzić w stan bardziej stęgnięty niż płynny, musisz
> czuć dobry opór pod ręką mieszając w galaretce. A najlepiej wylewać, gdzy
> jest taka... śluzowata :) Jeśli biszkopt masz upieczony bez smarowania boków
> w tortownicy i dobrze on przylega, to na boki nie pójdzie.

Na boki nie pójdzie, ale po otwarciu zamka się porozrywa. Galaretka dobrze
przylega do wszystkiego (dyć to klej:))Chyba lepiej posmarować (tak jak w
życiu)
A na to bita śmietana?
Czyż tak?

Michał

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zapach kopru przy krojeniu????
Ogórki małosolne-kwiatkiem do góry???
Sernik na zimno dla taty:)
ciasto drozdzowe
bakłażan

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »