On 24 Paź, 19:10, "Lukas" <q...@o...pl> wrote:
> Sprawa wydaje sie byc błaha, sa jej imieniy , kup wiec  kwiatki i po
> sprawie. Ale dla mnie to zbyty banalne, tym bardziej , ze zabiegam o jej
> wzgledy i chcialbym, aby to bylo cos innego, cos co by podzialalo na jej
> umysł, na jej wnętrze i bedzie odbiegac od ogolnie przyjetych zwyczajów
> Znamy sie 1 miesiac, paręnascie spotkan, buzi , buzi itp.

Kurcze, rwiesz te laski, co miesiac inna.
Chyba, ze to ta sama, co tu:
http://groups.google.pl/group/pl.sci.psychologia/msg
/d66edb33a93bdbee

No ale czasy trwania mi sie nie zgadzaja.

> Drogie Panie, co Wam sie marzy otrzymac w dniu imienin? Myslalem o wierszu,
> ale to chyba zbyt dalekoidące, kwaity oczywiscie bedą , ale chce wyjsc z
> czyms przed szereg, czyms zaskoczyc, zrobic cos co bedzie pamietac bardzo
> dlugo.

Wycieczka w jakies niesamowite, malo uczeszczane miejsce.
Z noclegiem i sniadaniem.

> Do facetów tez kieruje pytanie , moze macie na swoim koncie jakies fajne
> wspomnienia, kiedy to zaskoczyliscie swoją damę...:-)

Ostatnio facet mojej znajomej zabral ja na przyjecie
przygotowane na szczycie pewnego masywu skalnego.
To wersja bez noclegu, ale rowniez z niezbednym
minimum kondycji.

Zawsze tez mozesz jej dac pierscionek z brylantem.
Ale o tym to opowie tu Ci kto inny.
:)