Użytkownik "jacobs400" <p...@U...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cjbto6$k6b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To jest kontynuacja wątku który kiedyś zaczełem. Okazało się że ona ma tam
> kochanka i chce zabrać nasze małe dziecko do niego. Mam niezbite dowody na
> zdradę i niemoralne zachowanie się przy starszej córce. Kiedy dla mnie
> mówiła że mnie kocha i zastaje, jej pokazywała zdjęcie kochanka i mówiła że
> to będzie jej nowy tatuś.

Jeeezuuuu....

> Związek mój zakończony definitywnie.

:-| A tak się biedny męczyłeś sam ze sobą...

> Powiedziała że mnie nienawidzi i że z tamtym dopiero było jej dobrze w
> łóżku.

Musiało dojść do jakiejś ostrej kłutni... Jakie te (te, które zdradzają - żeby nie
znalazły się tu tysiące urażonych) baby są
głupie!!! Moja matka postąpiła mniej więcej tak samo.

> Ja kocham swoją córeczkę i nie chce jej oddać na tułaczkę po świecie. Od pół
> roku mamy nie widziała i sie odzwyczaiła już.

Po pierwsze - zasuwaj nie do sądu, a do radcy prawnego albo adwokata. Doświadczenie z
naszym sądownictwem mam i wiem, że kobiety w
tych kwestiach mają znacznie większe szanse. Od mężczyzn - tatusiów.
Najważniejsza sprawa to to, co dziecko powie samo psychologowi sądowemu (na rozprawie
o rozwód). Ona na pewno nie zrzeknie się
praw rodzicielskich, ale może sąd weźmie pod uwagę, że chce odejść od Ciebie do
KOCHANKA.

Mówię Ci, nie ma na co czekać. Musisz Ty pierwszy uderzyć, jeżeli będziesz drugi,
będziesz miał dużo mniejsze szanse.

Powodzenia,
pisz do nas proszę, na pewno znów znajdzie się szerokie grono osób (pewnie facetów),
którzy będą próbowali Ci pomóc.

Bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki. Nie daj się czasem sprowokować głupimi słowami
typu: "z tamtym dopiero było jej dobrze w
łóżku" i nie podnieś na nią ręki, bo będzie po Tobie.

P.S. Niektóre kobiety są tak perfidne, że nawet bez śladów na ciele załatwiają sobie
obdukcje, gdy adwokat doradzi...

--
Pozdrawiam,
Griszczuk