Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Re: jak zrobic samemu mydlo....???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: jak zrobic samemu mydlo....???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-28 20:16:42

Temat: Re: MYDŁO I POWIDŁO/Re: jak zrobic samemu mydlo....???
Od: "minervax" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dorka" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bg3vvm$1oai$1@foka1.acn.pl...
> E tam, wodka w rozsadnych ilosciach i w odpowiedniej temperaturze jest
> calkiem, calkiem i nie ma zwiazku z brakiem kultury. Do takiego sledzia
np.
> nic lepszego mi do glowy nie przychodzi:-)
Popieram! Dobrze zrobiony śledź i kielonek zmrożonej silnie białej wódki
"szronnej" (tzn. szroniącej), to jest to. No cóż Poziomka przebywająca na
emigracji musi śledzia popijać winkiem table i co tu się zrozumieć!
"Gul, gul, gulaszowisko" napisała[sic!]
minervax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-07-28 21:06:20

Temat: Re: MYDŁO I POWIDŁO/Re: jak zrobic samemu mydlo....???
Od: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "minervax" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bg40cs$grr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Popieram! Dobrze zrobiony śledź i kielonek zmrożonej silnie białej wódki
> "szronnej" (tzn. szroniącej), to jest to.

Taka "szronna" z zamrazarki, kiedy palce prawie, ze przywieraja do szkla, a
ciecz sie leje oleiscie, jest fantazja, tylko gardlo potem moze szwankowac.
Co do sledzia, choc pora tak jakby nie ta, to polecam Ci taka salatke:
-matiasy- ile chcesz
-cebula- tak samo, ale bez przesady, pokrojona drobno, bez lusek;-)
-oliwki zielone, pokrojone w "koleczka", moga byc nadziewane papryka
-marynowane grzyby( najlepsze prawdziwne, podgrzybek ujdzie, bron Boze
maslaki i inne wielokrotnego uzytku), podziabane, jak Ci pasuje
-pieprz
-majeran( opcjonalnie)
-olej, oczywiscie
-cytryny, przekrawane na pol, czekajace na wycisniecie
-ocet( bez fanaberii, 10% uzywam, zaden balsamico, bron Boze)

Jak juz wszystko masz pod reka, to do dziela.
W sloiku warstwami: cebula( wrazliwi, prosze sparzyc przedtem), pieprz,
najlepiej swiezo zmielony, pokrojone matijasy, "syp" warstwowy oliwek, "syp"
grzybow, chluscik octu, wycisniety, przecedzony przez palce, sok z polowki
cytryny, olej na wierzch, majeran( opcjonalnie)
I tak do wyczerpania skladnikow.
Zostaw w swietym spokoju na noc, najlepiej na dobe, a potem wyjmij te
"szronna" i smacznego:-)
Nalezy uwazac na olej, co by nie "zaoliwic" sledzi, one, co prawda, to
lubia, ale mi nie pasuje, jak olej kapie mi po brodzie.
Co do wrazen smakowych, dla mnie i moich domownikow bomba, dla Ciebie bomba
moze nie byc, ale polecam sprobowac( z ta "szronna" obowiazkowo)

No cóż Poziomka
[ciach dalej]

A Poziomce daj spokoj, do sledzia nie pasuje;-)

Serdecznosci
Dorota

> minervax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-28 21:22:56

Temat: Re: MYDŁO I POWIDŁO/Re: jak zrobic samemu mydlo....???
Od: "minervax" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dorka" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bg436d$1pgg$1@foka1.acn.pl...
> Co do wrazen smakowych, dla mnie i moich domownikow bomba, dla Ciebie
bomba
> moze nie byc, ale polecam sprobowac( z ta "szronna" obowiazkowo)
Przyjedzie za tydzień przyjaciel, to stestujemy! Dzięki za podpowiedź!
minervax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-28 21:56:27

Temat: Re: MYDŁO I POWIDŁO/Re: jak zrobic samemu mydlo....???
Od: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "minervax" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bg4481$rr$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Przyjedzie za tydzień przyjaciel, to stestujemy! Dzięki za podpowiedź!

Nie ma za co, dla mnie smaczne. Oliwki same niekoniecznie wchlaniam, ale w
tej salatce sie gubia, jak przetestujesz( proponuje w niewielkich
ilosciach), daj znac, tylko za bardzo nie zachwalaj, bo w pospiechu mnie
skrytykujesz, moze nie tylko Ty.

Serdecznosci
Dorota

> minervax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-05 16:43:03

Temat: [recenzja] Śledzia nie można zepsuć
Od: "dżdżownica" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dorka" <d...@i...pl> napisał w wiadomości

> jak przetestujesz( proponuje w niewielkich
> ilosciach), daj znac, tylko za bardzo nie zachwalaj, bo w pospiechu mnie
> skrytykujesz, moze nie tylko Ty.
>
Zrobiłem według recepty dorki sałatkę śledziową i stwierdzam, że śledzia nie
da się zepsuć.
Pierwszy mankament, to jednak koszty (gdy nie ma się własnych zapasów).
Słoiczek borowików marynowanych i oliwek kosztuje więcej niż tacka matjasów.
Chluśnięcie octem jest enigmatyczne. Ile? Np. można każdy kawałek matjasa
opłukać w occie. Ile, aby nie było zaoctowane? Przyjaciel zeżarł cały słoik
chwaląc sobie. A mnie czegoś było brak. Czego było mi brak??
dżdżownica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-05 19:01:59

Temat: Re: [recenzja] Śledzia nie można zepsuć
Od: Michał \"ogr\" Groniowski <o...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dżdżownica" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bgomsj$3rm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>Przyjaciel zeżarł cały słoik
> chwaląc sobie. A mnie czegoś było brak. Czego było mi brak??

Gminiuchy :)

Pozdrawiam
ogr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-05 19:16:20

Temat: Re: [recenzja] Śledzia nie można zepsuć
Od: "dżdżownica" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michał "ogr" Groniowski" <o...@N...pl
> Gminiuchy :)
A nie! Jak pamiętasz dorka wskazywała, że bez "szronnej" nie wolno.
Gminiucha była. Szronna!
dżdżownica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-20 20:45:07

Temat: Re: [recenzja] Śledzia nie można zepsuć
Od: "dorka" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

dżdżownica wrote:
> Zrobiłem według recepty dorki sałatkę śledziową

Witam pourlopowo, ciesze sie, ze sprobowales(- as), nadal mam klopoty z
okresleniem Twojej plci:-)

> Pierwszy mankament, to jednak koszty (gdy nie ma się własnych
> zapasów).

Co do grzybow, zgadzam sie, ale, jak sie borowiki kupuje, to nie dziwne. Ja,
na szczescie, z wlasnych marynat korzystam. Co do oliwek, to spokojnie
wystarcza maly sloiczek, cena nie zwala z nog.

Chluśnięcie octem jest enigmatyczne. Ile?

Wspomniany chluscik wyglada u mnie tak, ze trzymam otwarta butelke z octem
"zatkana" czesciowo palcem i chlustam na oko, jednak nie za duzo.

> można każdy kawałek matjasa opłukać w occie.

To nie to samo, lepiej pochlustac zdziebek IMO lepsze, ocet sprawia, ze
sledz sie wiorowaty staje, jak na moj gust.

A mnie czegoś
> było brak. Czego było mi brak??

Pojecia nie mam, jak szronna byla, to niczego nie powinno brakowac, no
chyba, ze w pospiechu o oleju zapomnialam. Powiem Ci, ze robiac te salatke
pierwszy raz tez "przeoctowalam", dozuj wedlug siebie.

Serdecznosci
Dorota

> dżdżownica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-21 16:47:54

Temat: Re: [recenzja] ?ledzia nie mo?na zepsu?
Od: "Art(Gruby)" <j...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 20 Aug 2003 22:45:07 +0200, "dorka" <d...@i...pl>
wrote:

cut

>Wspomniany chluscik wyglada u mnie tak, ze trzymam otwarta butelke z octem
>"zatkana" czesciowo palcem i chlustam na oko, jednak nie za duzo.

To musi byc raczej bolesne...ja tam wole ocet ze sledziem spozyc...
;->>>>>



>Serdecznosci
>Dorota





Art(Gruby).

Abyssus abyssum invocat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tęsknię za Zuzą
Czernina-czy to prawda?
Co to za mięso PACHWIANA?
O obrzydzaniu przy stole
Spis potraw niezjadliwych

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »