| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-14 15:03:11
Temat: jaka temperatura parzenia herbaty?- czarnej
-bialej
-zielonej
-czerwonej
- owocowej
???
nigdy tego nie pamietam:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-14 15:34:37
Temat: Re: jaka temperatura parzenia herbaty?
Ruua wrote:
> - czarnej
Zalac bulgoczacym wrzatkiem
>
> -bialej
?
>
> -zielonej
Zalac goraca zagotowana woda, ktora przestygla do 95°C
>
> -czerwonej
np. rooibos gotuje sie 5 minut na malutkim ogniu
>
> - owocowej
Wrzatkiem ja!
>
>
> ???
>
> nigdy tego nie pamietam:(
Po to jest grupa i internet :))
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 15:46:46
Temat: Re: jaka temperatura parzenia herbaty?Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:416E9C8C.F3673781@olypen.com...
> Zalac goraca zagotowana woda, ktora przestygla do 95°C
jestes pewna, ze biala i zielona parzy sie taka sama temperatura? cos mi sie
kolacze, ze inna...
> Wrzatkiem ja!
jesli z niemieckiego "fruchte und krautertee" znaczy owocowa i ziolowa- to
trzeba w 90 stopniach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 15:47:36
Temat: Re: jaka temperatura parzenia herbaty?Dnia 2004-10-14 17:34:37 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Magdalena Bassett* skreślił te oto słowa:
> Ruua wrote:
>
>> - czarnej
>
> Zalac bulgoczacym wrzatkiem
>
A tak dokładnie 95 stopni.
>
>> -bialej
> ?
75"
>> -zielonej
>
> Zalac goraca zagotowana woda, ktora przestygla do 95°C
chinskie zielone - 70 - 80 stopni, japonskie- ok 85"
>> - owocowej
>
> Wrzatkiem ja!
I tu się zgadza.
a tak poza tym warto poczytac:
http://www.herbaciarnia.com.pl/
http://www.herbaciarnia.pl/parzenie.html
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 15:52:02
Temat: Re: jaka temperatura parzenia herbaty?Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:r9gpbkkrotdf$.dlg@iska.from.poznan...
> chinskie zielone - 70 - 80 stopni, japonskie- ok 85"
japonska to ta sencha? ona sie jakos rozni smakiem od chinskiej?
a wogole to jak wy wiecie, ze wasza woda osiagnela 85 czy 75
stopni?....macie jakis termometr?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 15:58:10
Temat: Re: jaka temperatura parzenia herbaty?Dnia 2004-10-14 17:52:02 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Ruua* skreślił te oto słowa:
> japonska to ta sencha? ona sie jakos rozni smakiem od chinskiej?
Sencha jest japonska, tamaryokucha też. To takie najpopularniejsze u nas.
Róznią się smakiem, sencha jest inna niz oolongi na przykład.
> a wogole to jak wy wiecie, ze wasza woda osiagnela 85 czy 75
> stopni?....macie jakis termometr?
Kiedys termometrem, teraz tak na oko i na czas od wylaczenia czajnika ;]
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-14 18:22:44
Temat: Re: jaka temperatura parzenia herbaty?
Ruua wrote:
> Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
> news:416E9C8C.F3673781@olypen.com...
>
> > Zalac goraca zagotowana woda, ktora przestygla do 95°C
>
> jestes pewna, ze biala i zielona parzy sie taka sama temperatura? cos mi sie
> kolacze, ze inna...
Nie, nie jestem pewna, dlatego pod biala dalam znak zapytania.
>
>
> > Wrzatkiem ja!
>
> jesli z niemieckiego "fruchte und krautertee" znaczy owocowa i ziolowa- to
> trzeba w 90 stopniach.
Babcia twierdzila, ze ziola zalewa sie wrzatkiem, przykrywa talerzykiem, i
zostawia 5 minut do zaparzenia, a niektore ziola nawet trzeba gotowac na
malutkim gazie, zeby wydobyc z nich cale dobro. Wydaje mi sie, ze zalezy to od
mieszanki herbacianej. Ja najczesciej pije rumiankowo-mietowa i te zawsze parze
wrzatkiem. Mnie ososbiscie nie smakuje herbata z cieplej, nie wrzacej wody,
wiec nawet zielona zalewam wrzatkiem, ale wiem, ze tak nie powinno sie robic.
Jest to jednak osobista sprawa. Probowalam zielona i z "cieplej" wody i z
wrzatku i jednak wole z wrzatku.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |