Data: 2004-09-27 07:06:49
Temat: Re: jąkanie u dziecka
Od: "ajtne" <n...@c...na.mejle.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ania foxy" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cj4kno$3j9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Syn poszedł do pierwszej kalsy.i "pojawiło się " jąkanie" Lubi szkołę, ale
> nie wiem czy to emocje, czy nagły nadmiar wiadomości..jąka się.a może tylko
> jest to zacinanie się. Mówi płynnie jak śpiewa. Jak recytuje wiersz, jak
> bawi sie sam i gada do siebie czy jak mówi szeptem. Czy mogę mieć nadzieję,
> że to samo ustąpi, czy zdecydowanie od razu do logopedy.
Ja bym trochę poczekała. Przynajmniej 3-4 tygodnie. To może być
po prostu reakcja adaptacyjna połączona z rozwojowymi tendencjami
6-7-latków do produkcji tego typu objawów.
Już trochę za wiele się zadziało wokół tego jąkania - może teraz trochę wyhamuj
z szukaniem pomocy, zupełnie postaraj sie nie zwracać uwagi na zacinananie,
uzbrój się w cierpliwość, żeby wysłuchiwać syna bez przerywania, zwracania
uwagi, poprawiania (moze tego nie robisz, ale tak na wszelki wypadek ;))),
i niech ma dużo spokoju, zajęć ruchowych.
A tak w ogóle jemu to zacinanie przeszkadza?
Gdyby nikt nie zwrócił z otoczenia uwagi, czy dla niego to byłby problem? ;)
Może na razie spróbuj zbagatelizować, ale tak naprawdę, również w emocjach.
Potrafisz?
pozdrawiam
joa - też matka 7-latka, który ostatnio nabrał maniery, wstawiania co rusz
"yyyyyy", gdy mówi o Bardzo Poważnych Rzeczach. A i przedtem produkował
różne dziwne objawy, które wraz ze wspinaniem się na kolejny szczebelek rozwoju,
gdzieś tam mijały i są już teraz zachowane tylko w rodzinnej anegdocie ;)
|