| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-01-13 16:29:08
Temat: Re: jakie solaria, stojące czyleżące???
Użytkownik "Antenka" <a...@p...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fmdct7$g2j$1@news.agh.edu.pl...
> Nadal nie piszesz, co robisz w miejscach użyteczności publicznej
> typu hotel czy restauracja. Nie korzystasz? Starannie odmawiasz
> wyjazdu w delegacje służbowe? Zabierasz ze sobą sterylnie zapakowaną
> folię malarską i podręczny autoklaw? Ciekawość.
Żebyś się nie zdziwiła. Znałam kiedyś kogoś z taką fobią. Wbrew pozorom, da się:
- nigdzie nie wyjeżdżać (są zawody/stanowiska, gdzie prawdopodobieństwo wyjazdu
w delegację jest przyzerowe),
- chodzić do knajpy metodą "skorzystać z domu przed i w razie nadciągającej
potrzeby szybko zmyć się z powrotem".
--
JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-01-13 16:30:05
Temat: Re: jakie solaria, stojące czyleżące???Dnia Sun, 13 Jan 2008 17:29:08 +0100, Jolanta Pers napisał(a):
> Użytkownik "Antenka" <a...@p...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:fmdct7$g2j$1@news.agh.edu.pl...
>
>> Nadal nie piszesz, co robisz w miejscach użyteczności publicznej
>> typu hotel czy restauracja. Nie korzystasz? Starannie odmawiasz
>> wyjazdu w delegacje służbowe? Zabierasz ze sobą sterylnie zapakowaną
>> folię malarską i podręczny autoklaw? Ciekawość.
>
> Żebyś się nie zdziwiła. Znałam kiedyś kogoś z taką fobią. Wbrew pozorom, da się:
>
> - nigdzie nie wyjeżdżać (są zawody/stanowiska, gdzie prawdopodobieństwo wyjazdu
> w delegację jest przyzerowe),
> - chodzić do knajpy metodą "skorzystać z domu przed i w razie nadciągającej
> potrzeby szybko zmyć się z powrotem".
Da się. Też się tak staram, udaje się średnio w 80 procentach. Gorzej mają
ci, co im np. zwieracze nie całkiem tego... :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-01-13 17:11:00
Temat: Re: jakie solaria, stojące czy leżące???ja wole lezace jak juz pojde raz na pol roku :), bo milo mi sie relaksuje z
muzyka na uczach. za to moja znajoma uzywa tylko stojacych bo mowi, ze jest
super. malo tego, podobno robi w nim przysiady ... no coz...sa rozne
zboczenia. :) powiedziala tez, ze lepiej opala, bo rownomiernie i tak jak
powinno byc, a nie paskami (zeby nie bylo - do raczej dobrego salonu).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-01-13 17:17:04
Temat: Re: jakie solaria, stojące czy leżące???Dnia Sun, 13 Jan 2008 18:11:00 +0100, Magda napisał(a):
> ja wole lezace jak juz pojde raz na pol roku :), bo milo mi sie relaksuje z
> muzyka na uczach. za to moja znajoma uzywa tylko stojacych bo mowi, ze jest
> super. malo tego, podobno robi w nim przysiady ... no coz...sa rozne
> zboczenia. :) powiedziala tez, ze lepiej opala, bo rownomiernie i tak jak
> powinno byc, a nie paskami (zeby nie bylo - do raczej dobrego salonu).
Zdecydowanie wolę nadmorską plażę lub leżak na swoim tarasie, a najbardziej
kocyk na własnej trawie wśród sosen (mrówki można jakoś znieść)... a zimą -
cóż, samoopalacz w razie pilnej konieczności i tylko wtedy. Jasne, ale nie
kredowe ciałko, też ma swój urok, wbrew pozorom, jak twierdza koneserzy, i
w ogóle z opalenizną to nie warto przesadzać, bo postarza - widok spalonych
słońcem mumii nie jest wcale przyjemny (mowa o tych, co przesadzili,
oczywiście) ;-P
Wg mnie najładniej wygląda skóra nieco przyzłocona, ale nie az
czarnobrązowa. A to można łatwo osiagnąć samoopalaczem lub umiarkowanym
opalaniem :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-01-13 17:17:26
Temat: Re: jakie solaria,stojące czyleżące???W dzisiejszych czasach nie da sie zyc "sterylnie". Niektore hotele sa slabo
czyszczone, niektore lepiej. Ja znalalzlam dziwna plame na poduszce w jednym
hotelu, w innym pencjonacie posciel byla pieknie pachnaca i wykrochmalona.
Moj dobry znajomy pracuje jako kucharz w hotelu - wiem, ze tam jest na pewno
wszystko robione czysto. Ale mam tez znajoma, ktora pracowala w fast
foodzie. To co opowiadala bylo okropne. Druga dorabiala w podobnym - mowila,
ze jest czysto. Znajomy opowiadal, ze plul do shaków w Mc Donaldzie.
Jak wszedzie, zdarza sie i dobrze i zle. Bo wszedzie sa dobrzy i slabi
pracownicy.
Nie ma na to chyba reguly.Nie da sie przez cale zycie unikac chorob,
bakterii itp. itd. Nie wolno dac sie zwariowac. Popadanie w jakakolwiek
skrajnosc nie jest zbyt dobre. Bezsensu jest nie sikac wcale w publicznej
toalecie, kiedy sie tego potrzebuje i bezsensu jest siadac na brudnej desce.
:) Trzeba znalezc "zloty srodek" jakos....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-01-13 17:18:24
Temat: Re: jakie solaria,stojące czyleżące???Dnia Sun, 13 Jan 2008 18:17:26 +0100, Magda napisał(a):
> Nie ma na to chyba reguly.Nie da sie przez cale zycie unikac chorob,
> bakterii itp. itd. Nie wolno dac sie zwariowac. Popadanie w jakakolwiek
> skrajnosc nie jest zbyt dobre. Bezsensu jest nie sikac wcale w publicznej
> toalecie, kiedy sie tego potrzebuje i bezsensu jest siadac na brudnej desce.
> :) Trzeba znalezc "zloty srodek" jakos....
Dokładnie tak :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-01-13 17:22:09
Temat: Re: jakie solaria,stojące czyleżące???Dodam jeszcze, ze nie wyobrazam sobie: zrezygnowac z wycieczki np do Austrii
, bo sie boje zarazkow, albo ciagnac ze soba do samolotu spiwor...Kwestia
wyboru. w takiej sytuacji wolalabym zaryzykowac te zarazki , roztocza i inne
syfy na poscieli i podziwiac widoki w innym kraju . No ale to jest moj
wybor. Nie kazdy musi robic tak samo..wiec jesli Ikselka nie ma ochoty
zwiedzac obcych krajow ze wzgledu na zarazki, albo woli brac ze soba koldre
i placic za nadbagaz :), nie chce korzystac z publicznych toalet i woli
wstrzymywac mocz, niech tego nie robi. Jej wolny wybor w koncu !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-01-13 17:24:28
Temat: Re: jakie solaria, stojące czy leżące???eh...ja na nadmorska plaze mam... az 10 km :) malo tego, cale wakacje
pracowalam kolo plazy. niestety jak wychodzilam z pracy to juz bylo za pozno
na opalanie ;/ wiec ostatnio swiece bielactwem :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-01-13 17:24:57
Temat: Re: jakie solaria,stojące czyleżące???Dnia Sun, 13 Jan 2008 18:22:09 +0100, Magda napisał(a):
> Dodam jeszcze, ze nie wyobrazam sobie: zrezygnowac z wycieczki np do Austrii
> , bo sie boje zarazkow, albo ciagnac ze soba do samolotu spiwor...Kwestia
> wyboru. w takiej sytuacji wolalabym zaryzykowac te zarazki , roztocza i inne
> syfy na poscieli i podziwiac widoki w innym kraju . No ale to jest moj
> wybor. Nie kazdy musi robic tak samo..wiec jesli Ikselka nie ma ochoty
> zwiedzac obcych krajow ze wzgledu na zarazki, albo woli brac ze soba koldre
> i placic za nadbagaz :), nie chce korzystac z publicznych toalet i woli
> wstrzymywac mocz, niech tego nie robi. Jej wolny wybor w koncu !!!
Wyciągasz zbyt daleko idące i ogólne wnioski chyba?
Pisałam, że "korzystam, kiedy muszę" - to chyba jest dosyć wyraźny
kwantyfikator? Chyba się zbytnio denerwujesz i odbiera Ci to zdolność
obiektywnego wnioskowania...
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-01-13 17:25:41
Temat: Re: jakie solaria,stojące czyleżące???Dnia Sun, 13 Jan 2008 18:27:28 +0100, Magda napisał(a):
> mozna tez nosic ze soba nocnik. albo chowac sie z siusianiem po krzakach.
> trzeba tylko uwazac, zeby Straz Miejska nie zlapala. U mnie w miescie duzo
> ludzi tak robi, zeby nie korzystac z toalet :)
Jednak miałam rację... Nerwy Cię poniosły :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |